Szalone nożyczki
SZALONE NOŻYCZKI
Paul Pörtner

Proszę do mnie podejść… i zapytać o co chcecie…być może pomoże nam to w śledztwie. Przypuszczam, że macie państwo własne poszlaki, które pomogą rozwikłaniu sprawy. (…) Świadkowie będą mogli bezpośrednio zadawać pytania podejrzanym.
Jeden z najchętniej oglądanych łódzkich spektakli. Ciągle zapełniający widownię Powszechnego. Salon fryzjerski „Szalone nożyczki” prowadzony przez mistrza grzebienia i – rzecz jasna – nożyczek, Ola Boskiego odwiedziło już ponad 240.000 osób. Salon słynie z doskonałej obsługi i profesjonalnych usług, niestety na jego nienaruszonej reputacji pojawia się skaza – morderstwo w sąsiadującym z salonem mieszkaniu dokonane przez nieznanego sprawcę. Podejrzani są zarówno pracownicy salonu, jak i jego klienci. I tu do akcji wkraczają… Widzowie. To Państwo biorąc czynny udział w śledztwie wskazują winnego, to dzięki Wam dzielni policjanci mogą odtworzyć feralne zdarzenie z najdrobniejszymi szczegółami, to wreszcie Państwo, Widzowie, decydujecie o zakończeniu sztuki.
Doskonale bawią się i widzowie, i aktorzy na scenie. Doskonałe dialogi i fantastyczna gra aktorów doprowadzają wszystkich do bólów brzucha. Naturalnie ze śmiechu! (Wiadomości Dnia)
Paul Pörtner - urodził się w 1925 r w Wuppertalu, studiował germanistykę, romanistykę i filozofię; od 1958 roku do śmierci mieszkał w Szwajcarii; był pisarzem, badaczem zjawisk kulturowych, reżyserem, kierował zespołem aktorskim, był tłumaczem, wydawcą. Pierwsza amerykańska wersja sztuki Pörtnera nosiła tytuł Kto to zrobił i grana była w GeVa Theatre w Rochester z Brucem Jordanem w roli fryzjera.
Przekład: Elżbieta Woźniak
Reżyseria:
Marcin Sławiński
Scenografia:
Katarzyna Jarnuszkiewicz/Krzysztof Kelm
Grają:
Barbara Lauks, Beata Ziejka, Jakub Kotyński, Piotr Lauks, Artur Majewski, Arkadiusz Wójcik
Prapremiera polska: 27 marca 1999 r.

Bilety na spektakl sprzedawane są od czwartego rzędu ze względów technicznych. Czwarty rząd jest pierwszym rzędem od sceny.
2025-04-02 11:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
INFO
Bim-Bom-Boom! Pracoholiczna komedia romantyczna
Bim-Bom-Boom! Pracoholiczna komedia romantyczna

Scenariusz i reżyseria: Michał Walczak
Scenografia i kostiumy: Agata Stanula
Muzyka: Andrzej Izdebski
Choreografia: Alisa Makarenko
Obsada: Aleksandra Bogulewska, Paulina Nadel, Sebastian Jasnoch, Jakub Kryształ, Michał Lacheta

Rok 2024 Teatr Powszechny w Łodzi otworzy prapremierą spektaklu „Bim-Bom-Boom! Pracoholiczna komedia romantyczna”. Jak zapowiada reżyser Michał Walczak, będzie to spektakl o miłości w czasach algorytmów, historia pary, która poznaje się dzięki «cyberswatce» – aplikacji do łączenia ludzi, którzy nie mają czasu na randki...

Po przedawkowaniu nadgodzin w korporacji informatyk Dariusz trafia na odwyk od pracy do Łódzkiej Kliniki Wypaleń, gdzie prezesi, urzędnicy, aktorzy i nauczyciele uczą się jak nie pracować, nudzić się i bimbać, uczestnicząc w sesjach prowadzonych przez siostrę Rezyliencję i ekscentrycznego profesora Krindża – urlopologa i terapeutę wypaleń. Po odstawieniu ekranów i deadline'ów Darek cierpi na stany lękowe, które pogłębiają się, gdy jego partnerka Honia oznajmia, że jest w ciąży, a szefowa Laura chce wydostać go z kliniki i zmusza do ukończenia programowania aplikacji randkowej Empaton. Darek odmawia, by poświęcić czas rodzinie, ale gdy Empaton porywa Honię, musi wrócić do pracy i zhakować obdarzoną sztuczną inteligencją aplikację, która chce go zabić...

Ratunkiem przed komercjalizacją miłości i rozpadem związku ma stać się teatrzyk studencki Bim Bom, który wraca na scenę z okazji 600-lecia Łodzi z programem pełnym surrealnych zwrotów akcji, machin scenicznych i konceptów, o których nie śniło się pracownikom korporacji.

Czy informatykowi uda mu się odzyskać ukochaną i pokonać sztuczną inteligencję? Czy miłość może być lekiem na przepracowanie? A może prawdziwe uczucie wymaga zbyt dużo pracy i nie ma dla niej miejsca w zagonionym świecie? Zapraszamy pracowników wszystkich branż na surrealistyczny wieczór w Łódzkiej Klinice Wypaleń i 90 minut intensywnej bimboterapii!

Licencja udziela Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-02 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
Bim-Bom-Boom! Pracoholiczna komedia romantyczna
Bim-Bom-Boom! Pracoholiczna komedia romantyczna

Scenariusz i reżyseria: Michał Walczak
Scenografia i kostiumy: Agata Stanula
Muzyka: Andrzej Izdebski
Choreografia: Alisa Makarenko
Obsada: Aleksandra Bogulewska, Paulina Nadel, Sebastian Jasnoch, Jakub Kryształ, Michał Lacheta

Rok 2024 Teatr Powszechny w Łodzi otworzy prapremierą spektaklu „Bim-Bom-Boom! Pracoholiczna komedia romantyczna”. Jak zapowiada reżyser Michał Walczak, będzie to spektakl o miłości w czasach algorytmów, historia pary, która poznaje się dzięki «cyberswatce» – aplikacji do łączenia ludzi, którzy nie mają czasu na randki...

Po przedawkowaniu nadgodzin w korporacji informatyk Dariusz trafia na odwyk od pracy do Łódzkiej Kliniki Wypaleń, gdzie prezesi, urzędnicy, aktorzy i nauczyciele uczą się jak nie pracować, nudzić się i bimbać, uczestnicząc w sesjach prowadzonych przez siostrę Rezyliencję i ekscentrycznego profesora Krindża – urlopologa i terapeutę wypaleń. Po odstawieniu ekranów i deadline'ów Darek cierpi na stany lękowe, które pogłębiają się, gdy jego partnerka Honia oznajmia, że jest w ciąży, a szefowa Laura chce wydostać go z kliniki i zmusza do ukończenia programowania aplikacji randkowej Empaton. Darek odmawia, by poświęcić czas rodzinie, ale gdy Empaton porywa Honię, musi wrócić do pracy i zhakować obdarzoną sztuczną inteligencją aplikację, która chce go zabić...

Ratunkiem przed komercjalizacją miłości i rozpadem związku ma stać się teatrzyk studencki Bim Bom, który wraca na scenę z okazji 600-lecia Łodzi z programem pełnym surrealnych zwrotów akcji, machin scenicznych i konceptów, o których nie śniło się pracownikom korporacji.

Czy informatykowi uda mu się odzyskać ukochaną i pokonać sztuczną inteligencję? Czy miłość może być lekiem na przepracowanie? A może prawdziwe uczucie wymaga zbyt dużo pracy i nie ma dla niej miejsca w zagonionym świecie? Zapraszamy pracowników wszystkich branż na surrealistyczny wieczór w Łódzkiej Klinice Wypaleń i 90 minut intensywnej bimboterapii!

Licencja udziela Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-03 11:00

Mała Scena Łódź Legionów 21
INFO
Szalone nożyczki
SZALONE NOŻYCZKI
Paul Pörtner

Proszę do mnie podejść… i zapytać o co chcecie…być może pomoże nam to w śledztwie. Przypuszczam, że macie państwo własne poszlaki, które pomogą rozwikłaniu sprawy. (…) Świadkowie będą mogli bezpośrednio zadawać pytania podejrzanym.
Jeden z najchętniej oglądanych łódzkich spektakli. Ciągle zapełniający widownię Powszechnego. Salon fryzjerski „Szalone nożyczki” prowadzony przez mistrza grzebienia i – rzecz jasna – nożyczek, Ola Boskiego odwiedziło już ponad 240.000 osób. Salon słynie z doskonałej obsługi i profesjonalnych usług, niestety na jego nienaruszonej reputacji pojawia się skaza – morderstwo w sąsiadującym z salonem mieszkaniu dokonane przez nieznanego sprawcę. Podejrzani są zarówno pracownicy salonu, jak i jego klienci. I tu do akcji wkraczają… Widzowie. To Państwo biorąc czynny udział w śledztwie wskazują winnego, to dzięki Wam dzielni policjanci mogą odtworzyć feralne zdarzenie z najdrobniejszymi szczegółami, to wreszcie Państwo, Widzowie, decydujecie o zakończeniu sztuki.
Doskonale bawią się i widzowie, i aktorzy na scenie. Doskonałe dialogi i fantastyczna gra aktorów doprowadzają wszystkich do bólów brzucha. Naturalnie ze śmiechu! (Wiadomości Dnia)
Paul Pörtner - urodził się w 1925 r w Wuppertalu, studiował germanistykę, romanistykę i filozofię; od 1958 roku do śmierci mieszkał w Szwajcarii; był pisarzem, badaczem zjawisk kulturowych, reżyserem, kierował zespołem aktorskim, był tłumaczem, wydawcą. Pierwsza amerykańska wersja sztuki Pörtnera nosiła tytuł Kto to zrobił i grana była w GeVa Theatre w Rochester z Brucem Jordanem w roli fryzjera.
Przekład: Elżbieta Woźniak
Reżyseria:
Marcin Sławiński
Scenografia:
Katarzyna Jarnuszkiewicz/Krzysztof Kelm
Grają:
Barbara Lauks, Beata Ziejka, Jakub Kotyński, Piotr Lauks, Artur Majewski, Arkadiusz Wójcik
Prapremiera polska: 27 marca 1999 r.

Bilety na spektakl sprzedawane są od czwartego rzędu ze względów technicznych. Czwarty rząd jest pierwszym rzędem od sceny.
2025-04-03 19:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
Szalone nożyczki
SZALONE NOŻYCZKI
Paul Pörtner

Proszę do mnie podejść… i zapytać o co chcecie…być może pomoże nam to w śledztwie. Przypuszczam, że macie państwo własne poszlaki, które pomogą rozwikłaniu sprawy. (…) Świadkowie będą mogli bezpośrednio zadawać pytania podejrzanym.
Jeden z najchętniej oglądanych łódzkich spektakli. Ciągle zapełniający widownię Powszechnego. Salon fryzjerski „Szalone nożyczki” prowadzony przez mistrza grzebienia i – rzecz jasna – nożyczek, Ola Boskiego odwiedziło już ponad 240.000 osób. Salon słynie z doskonałej obsługi i profesjonalnych usług, niestety na jego nienaruszonej reputacji pojawia się skaza – morderstwo w sąsiadującym z salonem mieszkaniu dokonane przez nieznanego sprawcę. Podejrzani są zarówno pracownicy salonu, jak i jego klienci. I tu do akcji wkraczają… Widzowie. To Państwo biorąc czynny udział w śledztwie wskazują winnego, to dzięki Wam dzielni policjanci mogą odtworzyć feralne zdarzenie z najdrobniejszymi szczegółami, to wreszcie Państwo, Widzowie, decydujecie o zakończeniu sztuki.
Doskonale bawią się i widzowie, i aktorzy na scenie. Doskonałe dialogi i fantastyczna gra aktorów doprowadzają wszystkich do bólów brzucha. Naturalnie ze śmiechu! (Wiadomości Dnia)
Paul Pörtner - urodził się w 1925 r w Wuppertalu, studiował germanistykę, romanistykę i filozofię; od 1958 roku do śmierci mieszkał w Szwajcarii; był pisarzem, badaczem zjawisk kulturowych, reżyserem, kierował zespołem aktorskim, był tłumaczem, wydawcą. Pierwsza amerykańska wersja sztuki Pörtnera nosiła tytuł Kto to zrobił i grana była w GeVa Theatre w Rochester z Brucem Jordanem w roli fryzjera.
Przekład: Elżbieta Woźniak
Reżyseria:
Marcin Sławiński
Scenografia:
Katarzyna Jarnuszkiewicz/Krzysztof Kelm
Grają:
Barbara Lauks, Beata Ziejka, Jakub Kotyński, Piotr Lauks, Artur Majewski, Arkadiusz Wójcik
Prapremiera polska: 27 marca 1999 r.

Bilety na spektakl sprzedawane są od czwartego rzędu ze względów technicznych. Czwarty rząd jest pierwszym rzędem od sceny.
2025-04-04 11:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
Maria
Radosław Paczocha

"Maria"

Reżyseria: Adam Orzechowski
Scenografia: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Nenko
Obsada: Karolina Łukaszewicz, Diana Krupa, Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Monika Kępka, Paulina Nadel, Barbara Szcześniak, Filip Jacak, Sebastian Jasnoch, Jakub Kotyński, Jakub Kryształ, Arkadiusz Wójcik

„Maria” to spektakl inspirowany życiem Marii Kwaśniewskiej - niezwykłej łodzianki, postaci nietuzinkowej, medalistki olimpijskiej, bohaterki wojennej. Słynne zdjęcie z Hitlerem wykonane na Olimpiadzie w 1936 roku w Berlinie (podczas której Maria Kwaśniewska przeciwstawiła się Hitlerowi i na której jako jedyna nie unosiła ręki w nazistowskim pozdrowieniu) stało się przepustką do uratowania tysięcy ludzi.

Teatr bardzo często bada korzenie zła, poddaje analizie negatywnych bohaterów. A Maria Kwaśniewska była osobą nieskończenie dobrą i empatyczną. Całym swoim życiem starała się zaświadczyć temu, że „inny" jest równie ważny jak „ja" sam. Wyimki z jej biografii stanowią dla twórców przedstawienia pretekst do zadania pytania o to, czy można własne życie oddać w pełni innym i czuć się spełnionym?

Prapremiera zrealizowana na XXVIII Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego
rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-04 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
Szalone nożyczki
SZALONE NOŻYCZKI
Paul Pörtner

Proszę do mnie podejść… i zapytać o co chcecie…być może pomoże nam to w śledztwie. Przypuszczam, że macie państwo własne poszlaki, które pomogą rozwikłaniu sprawy. (…) Świadkowie będą mogli bezpośrednio zadawać pytania podejrzanym.
Jeden z najchętniej oglądanych łódzkich spektakli. Ciągle zapełniający widownię Powszechnego. Salon fryzjerski „Szalone nożyczki” prowadzony przez mistrza grzebienia i – rzecz jasna – nożyczek, Ola Boskiego odwiedziło już ponad 240.000 osób. Salon słynie z doskonałej obsługi i profesjonalnych usług, niestety na jego nienaruszonej reputacji pojawia się skaza – morderstwo w sąsiadującym z salonem mieszkaniu dokonane przez nieznanego sprawcę. Podejrzani są zarówno pracownicy salonu, jak i jego klienci. I tu do akcji wkraczają… Widzowie. To Państwo biorąc czynny udział w śledztwie wskazują winnego, to dzięki Wam dzielni policjanci mogą odtworzyć feralne zdarzenie z najdrobniejszymi szczegółami, to wreszcie Państwo, Widzowie, decydujecie o zakończeniu sztuki.
Doskonale bawią się i widzowie, i aktorzy na scenie. Doskonałe dialogi i fantastyczna gra aktorów doprowadzają wszystkich do bólów brzucha. Naturalnie ze śmiechu! (Wiadomości Dnia)
Paul Pörtner - urodził się w 1925 r w Wuppertalu, studiował germanistykę, romanistykę i filozofię; od 1958 roku do śmierci mieszkał w Szwajcarii; był pisarzem, badaczem zjawisk kulturowych, reżyserem, kierował zespołem aktorskim, był tłumaczem, wydawcą. Pierwsza amerykańska wersja sztuki Pörtnera nosiła tytuł Kto to zrobił i grana była w GeVa Theatre w Rochester z Brucem Jordanem w roli fryzjera.
Przekład: Elżbieta Woźniak
Reżyseria:
Marcin Sławiński
Scenografia:
Katarzyna Jarnuszkiewicz/Krzysztof Kelm
Grają:
Barbara Lauks, Beata Ziejka, Jakub Kotyński, Piotr Lauks, Artur Majewski, Arkadiusz Wójcik
Prapremiera polska: 27 marca 1999 r.

Bilety na spektakl sprzedawane są od czwartego rzędu ze względów technicznych. Czwarty rząd jest pierwszym rzędem od sceny.
2025-04-05 16:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
Maria
Radosław Paczocha

"Maria"

Reżyseria: Adam Orzechowski
Scenografia: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Nenko
Obsada: Karolina Łukaszewicz, Diana Krupa, Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Monika Kępka, Paulina Nadel, Barbara Szcześniak, Filip Jacak, Sebastian Jasnoch, Jakub Kotyński, Jakub Kryształ, Arkadiusz Wójcik

„Maria” to spektakl inspirowany życiem Marii Kwaśniewskiej - niezwykłej łodzianki, postaci nietuzinkowej, medalistki olimpijskiej, bohaterki wojennej. Słynne zdjęcie z Hitlerem wykonane na Olimpiadzie w 1936 roku w Berlinie (podczas której Maria Kwaśniewska przeciwstawiła się Hitlerowi i na której jako jedyna nie unosiła ręki w nazistowskim pozdrowieniu) stało się przepustką do uratowania tysięcy ludzi.

Teatr bardzo często bada korzenie zła, poddaje analizie negatywnych bohaterów. A Maria Kwaśniewska była osobą nieskończenie dobrą i empatyczną. Całym swoim życiem starała się zaświadczyć temu, że „inny" jest równie ważny jak „ja" sam. Wyimki z jej biografii stanowią dla twórców przedstawienia pretekst do zadania pytania o to, czy można własne życie oddać w pełni innym i czuć się spełnionym?

Prapremiera zrealizowana na XXVIII Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego
rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-05 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
Maria
Radosław Paczocha

"Maria"

Reżyseria: Adam Orzechowski
Scenografia: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Nenko
Obsada: Karolina Łukaszewicz, Diana Krupa, Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Monika Kępka, Paulina Nadel, Barbara Szcześniak, Filip Jacak, Sebastian Jasnoch, Jakub Kotyński, Jakub Kryształ, Arkadiusz Wójcik

„Maria” to spektakl inspirowany życiem Marii Kwaśniewskiej - niezwykłej łodzianki, postaci nietuzinkowej, medalistki olimpijskiej, bohaterki wojennej. Słynne zdjęcie z Hitlerem wykonane na Olimpiadzie w 1936 roku w Berlinie (podczas której Maria Kwaśniewska przeciwstawiła się Hitlerowi i na której jako jedyna nie unosiła ręki w nazistowskim pozdrowieniu) stało się przepustką do uratowania tysięcy ludzi.

Teatr bardzo często bada korzenie zła, poddaje analizie negatywnych bohaterów. A Maria Kwaśniewska była osobą nieskończenie dobrą i empatyczną. Całym swoim życiem starała się zaświadczyć temu, że „inny" jest równie ważny jak „ja" sam. Wyimki z jej biografii stanowią dla twórców przedstawienia pretekst do zadania pytania o to, czy można własne życie oddać w pełni innym i czuć się spełnionym?

Prapremiera zrealizowana na XXVIII Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego
rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-06 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
HEKSY - XXXI MFSPiN
Heksy

Teatr Polski w Podziemiu we Wrocławiu

Agnieszka Szpila
"Heksy"
Dramaturgia i adaptacja (z wykorzystaniem fragmentów improwizacji autorstwa Agnieszki Szpili i Anny Kłos): Agnieszka Szpila
Reżyseria: Monika Pęcikiewicz
Scenografia i kostiumy: Grzegorz Więckowski, Karolina Benoit
Wideo: Sebastian Pańczyk
Muzyka: Stefan Węgłowski
Choreografia: Bartłomiej Gąsior, Aleksandra Grącka-Baczyńska
Reżyseria światła: Wojciech Puś
Asystent reżyserki: Michał Opaliński
Obsada: Anna Ilczuk, Janka Woźnicka, Justyna Janowska, Katarzyna Wuczko, Anastazja Kowalska, Andrzej Kłak, Michał Mrozek, Piotr Nerlewski, Michał Opaliński

Zaraz po marcowej prapremierze "Heks" w Teatrze Polskim w Podziemiu zapraszamy na łódzkie, festiwalowe prezentacje spektaklu w reżyserii Moniki Pęcikiewicz. Spektakl łączy to, co powstało dla warszawskiego Teatru Dramatycznego, z zupełnie nową treścią, będącą wynikiem intensywnych poszukiwań Agnieszki Szpili oraz reżyserującej spektakl w Podziemiu – Moniki Pęcikiewicz.

Słowo „Heksy” w języku śląskim oznacza „wiedźmy”. To bohaterki książki Agnieszki Szpili. Główna bohaterka, prezeska koncernu paliwowego, pewnego dnia w przypływie szaleństwa zaczyna współżyć z drzewem. Zostaje przyłapana i nagrana, traci posadę i jest zmuszona pożegnać się z dotychczasowym stylem życia. Zmienia się w Mathilde Spalt, XVII-wieczną ekofeministkę, wyznającą wiarę w Matkę Ziemię...

„Heksy” są pełne gniewu, nazywają wprost i piętnują niesprawiedliwość i nierówność, która narastała przez wieki. «Podskórnie czuję, że stare, czytaj „męskie”, opowiadanie świata dobiega już końca. Te męskie narracje, w tym także filozoficzne, albo się skompromitowały wcześniej, albo właśnie kompromitują. A ja nie chcę opowiadać świata językiem, który wykorzystywany był do budowania tamtych narracji. Stąd potrzeba rodzenia nowych słów do opisu ważnych dla mnie zjawisk. Ponadto uważam, że żadna zmiana nie dokona się bez zmiany języka. I nie chodzi mi o to, by „wyskoczyć z polszczyzny”, tylko o twórcze, życiodajne, wibrujące i elektryzujące do niej podejście. Czuję bardzo silną potrzebę zmiany języka, wprowadzenia w jego obieg świeżej krwi, takiej, która rozsadzi stare struktury myślenia i ześcierwionego opisu świata» – mówiła Agnieszka Szpila w rozmowie z Joachimem Polańskim w Booklips.pl.

Powieść Agnieszki Szpili zdobywa międzynarodowe uznanie i coraz szersze grono czytelników i czytelniczek na świecie, ukazała się do tej pory w Belgii, Brazylii, Chorwacji, Czechy, Francji, Kanadzie, Szwajcarii, a zaraz także w Wielkiej Brytanii i USA.

Spektakl wyłącznie dla widzów dorosłych, może obrażać uczucia religijne, zawiera sceny o charakterze seksualnym, sceny przemocy i wulgaryzmy.

Bilety

Normalny: 150 zł, ulgowy: 80 zł

Czas trwania
3 godziny (w tym przerwa)
2025-04-07 19:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
INFO
Uciekinierki
Uciekinierki

Pierre Palmade i Christophe Duthuron
"Uciekinierki" ("Fugueuses")
Przekład: Barbara Grzegorzewska
Reżyseria: Jerzy Hutek
Współpraca reżyserska: Arkadiusz Wójcik
Ruch sceniczniy: Jarosław Staniek
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Obsada: Barbara Szcześniak, Beata Ziejka

Zapraszamy na pełną emocji komedię „Uciekinierki”. To historia o kobietach. Bohaterki różni wszystko – wiek, doświadczenie i styl życia. Ich przypadkowe spotkanie staje się okazją do opowiedzenia o sile kobiecej przyjaźni, potrzebie miłości i odwadze bycia sobą. To opowieść o tym, jak często kobiety poświęcają się, stawiając potrzeby innych ponad swoje. Jednak nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o siebie i odnaleźć szczęście... W rolach Margot i Claude zobaczymy Beatę Ziejkę i Barbarę Szcześniak.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-08 16:00

Mała Scena Łódź Legionów 21
INFO
HEKSY - XXXI MFSPiN
Heksy

Teatr Polski w Podziemiu we Wrocławiu

Agnieszka Szpila
"Heksy"
Dramaturgia i adaptacja (z wykorzystaniem fragmentów improwizacji autorstwa Agnieszki Szpili i Anny Kłos): Agnieszka Szpila
Reżyseria: Monika Pęcikiewicz
Scenografia i kostiumy: Grzegorz Więckowski, Karolina Benoit
Wideo: Sebastian Pańczyk
Muzyka: Stefan Węgłowski
Choreografia: Bartłomiej Gąsior, Aleksandra Grącka-Baczyńska
Reżyseria światła: Wojciech Puś
Asystent reżyserki: Michał Opaliński
Obsada: Anna Ilczuk, Janka Woźnicka, Justyna Janowska, Katarzyna Wuczko, Anastazja Kowalska, Andrzej Kłak, Michał Mrozek, Piotr Nerlewski, Michał Opaliński

Zaraz po marcowej prapremierze "Heks" w Teatrze Polskim w Podziemiu zapraszamy na łódzkie, festiwalowe prezentacje spektaklu w reżyserii Moniki Pęcikiewicz. Spektakl łączy to, co powstało dla warszawskiego Teatru Dramatycznego, z zupełnie nową treścią, będącą wynikiem intensywnych poszukiwań Agnieszki Szpili oraz reżyserującej spektakl w Podziemiu – Moniki Pęcikiewicz.

Słowo „Heksy” w języku śląskim oznacza „wiedźmy”. To bohaterki książki Agnieszki Szpili. Główna bohaterka, prezeska koncernu paliwowego, pewnego dnia w przypływie szaleństwa zaczyna współżyć z drzewem. Zostaje przyłapana i nagrana, traci posadę i jest zmuszona pożegnać się z dotychczasowym stylem życia. Zmienia się w Mathilde Spalt, XVII-wieczną ekofeministkę, wyznającą wiarę w Matkę Ziemię...

„Heksy” są pełne gniewu, nazywają wprost i piętnują niesprawiedliwość i nierówność, która narastała przez wieki. «Podskórnie czuję, że stare, czytaj „męskie”, opowiadanie świata dobiega już końca. Te męskie narracje, w tym także filozoficzne, albo się skompromitowały wcześniej, albo właśnie kompromitują. A ja nie chcę opowiadać świata językiem, który wykorzystywany był do budowania tamtych narracji. Stąd potrzeba rodzenia nowych słów do opisu ważnych dla mnie zjawisk. Ponadto uważam, że żadna zmiana nie dokona się bez zmiany języka. I nie chodzi mi o to, by „wyskoczyć z polszczyzny”, tylko o twórcze, życiodajne, wibrujące i elektryzujące do niej podejście. Czuję bardzo silną potrzebę zmiany języka, wprowadzenia w jego obieg świeżej krwi, takiej, która rozsadzi stare struktury myślenia i ześcierwionego opisu świata» – mówiła Agnieszka Szpila w rozmowie z Joachimem Polańskim w Booklips.pl.

Powieść Agnieszki Szpili zdobywa międzynarodowe uznanie i coraz szersze grono czytelników i czytelniczek na świecie, ukazała się do tej pory w Belgii, Brazylii, Chorwacji, Czechy, Francji, Kanadzie, Szwajcarii, a zaraz także w Wielkiej Brytanii i USA.

Spektakl wyłącznie dla widzów dorosłych, może obrażać uczucia religijne, zawiera sceny o charakterze seksualnym, sceny przemocy i wulgaryzmy.

Bilety

Normalny: 150 zł, ulgowy: 80 zł

Czas trwania
3 godziny (w tym przerwa)
2025-04-08 19:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
Uciekinierki
Uciekinierki

Pierre Palmade i Christophe Duthuron
"Uciekinierki" ("Fugueuses")
Przekład: Barbara Grzegorzewska
Reżyseria: Jerzy Hutek
Współpraca reżyserska: Arkadiusz Wójcik
Ruch sceniczniy: Jarosław Staniek
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Obsada: Barbara Szcześniak, Beata Ziejka

Zapraszamy na pełną emocji komedię „Uciekinierki”. To historia o kobietach. Bohaterki różni wszystko – wiek, doświadczenie i styl życia. Ich przypadkowe spotkanie staje się okazją do opowiedzenia o sile kobiecej przyjaźni, potrzebie miłości i odwadze bycia sobą. To opowieść o tym, jak często kobiety poświęcają się, stawiając potrzeby innych ponad swoje. Jednak nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o siebie i odnaleźć szczęście... W rolach Margot i Claude zobaczymy Beatę Ziejkę i Barbarę Szcześniak.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-09 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
Zielona Polana
Zielona Polana

Paweł Mossakowski
"Zielona Polana"
Reżyseria: Paweł Szkotak
Scenografia i kostiumy: Katarzyna Paciorek
Muzyka: Łukasz Matuszyk
Animacje multimedialne: Damian Styrna i Eliasz Styrna
Reżyseria świateł: Bogumił Palewicz
Obsada: Małgorzata Goździk, Diana Krupa/Paulina Nadel, Karolina Łukaszewicz, Filip Jacak/Michał Lacheta, Jakub Kotyński, Jakub Kryształ, Kamil Suszczyk

Zapraszamy na prapremierę sztuki, która zwyciężyła siódmą edycję konkursu „Komediopisanie”. Będzie to „Zielona Polana” Pawła Mossakowskiego w reżyserii Pawła Szkotaka.

To komedia w błyskotliwy sposób portretująca tzw. „współczesne elity”. Heniek robi zawrotną karierę w branży deweloperskiej. Tajemnicą Poliszynela jest, że za jego kolejnymi sukcesami zawodowymi stoją nie tyle ogromne umiejętności budowlane i nos do interesów, ile fakt, że nie zatrzyma się on przed niczym, by osiągnąć swój cel. Korupcja, kłamstwo, zastraszanie… To tyko niektóre z jego metod. Bezwzględny biznesmen gotów jest „sprzedać” własną rodzinę, aby doprowadzić do powstania kolejnej inwestycji.

„Zielona Polana” Pawła Mossakowskiego to - jak autor podaje w podtytule - komedia kryminalna, gatunek rzadko pojawiający się na polskich scenach. Moją uwagę podczas lektury wartkich dialogów przykuła wciągająca fabuła z licznymi zwrotami akcji, ciekawie zarysowane portrety psychologiczne postaci i inteligentne poczucie humoru. Bohaterami dramatu są członkowie polskiej rodziny jakich wiele: mąż dorobkiewicz, żona wyznająca konserwatywne wartości oraz ich posłuszna córka. Jednakże niespodziewane odwiedziny siostrzeńca wywracają do góry nogami ten pozornie uporządkowany, stabilny świat, a rodzinne tajemnice wychodzą na jaw… – mówi reżyser Paweł Szkotak.

Zręcznie manipulujący lokalnymi politykami i dziennikarzami Heniek, jest przekonany, że ma wszystko pod kontrolą, podczas gdy już dawno stracił z oczu to, co najważniejsze i nie zdaje sobie sprawy, co tak naprawdę dzieje się w jego domu. „Zielona Polana” to z jednej strony diagnoza statusu intelektualnego osób uważających się za elitę społeczeństwa, a z drugiej opowieść/przestroga o rodzinie. Czy współcześnie warto być uczciwym i wiernym własnym przekonaniom?

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-10 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
INFO
Zielona Polana
Zielona Polana

Paweł Mossakowski
"Zielona Polana"
Reżyseria: Paweł Szkotak
Scenografia i kostiumy: Katarzyna Paciorek
Muzyka: Łukasz Matuszyk
Animacje multimedialne: Damian Styrna i Eliasz Styrna
Reżyseria świateł: Bogumił Palewicz
Obsada: Małgorzata Goździk, Diana Krupa/Paulina Nadel, Karolina Łukaszewicz, Filip Jacak/Michał Lacheta, Jakub Kotyński, Jakub Kryształ, Kamil Suszczyk

Zapraszamy na prapremierę sztuki, która zwyciężyła siódmą edycję konkursu „Komediopisanie”. Będzie to „Zielona Polana” Pawła Mossakowskiego w reżyserii Pawła Szkotaka.

To komedia w błyskotliwy sposób portretująca tzw. „współczesne elity”. Heniek robi zawrotną karierę w branży deweloperskiej. Tajemnicą Poliszynela jest, że za jego kolejnymi sukcesami zawodowymi stoją nie tyle ogromne umiejętności budowlane i nos do interesów, ile fakt, że nie zatrzyma się on przed niczym, by osiągnąć swój cel. Korupcja, kłamstwo, zastraszanie… To tyko niektóre z jego metod. Bezwzględny biznesmen gotów jest „sprzedać” własną rodzinę, aby doprowadzić do powstania kolejnej inwestycji.

„Zielona Polana” Pawła Mossakowskiego to - jak autor podaje w podtytule - komedia kryminalna, gatunek rzadko pojawiający się na polskich scenach. Moją uwagę podczas lektury wartkich dialogów przykuła wciągająca fabuła z licznymi zwrotami akcji, ciekawie zarysowane portrety psychologiczne postaci i inteligentne poczucie humoru. Bohaterami dramatu są członkowie polskiej rodziny jakich wiele: mąż dorobkiewicz, żona wyznająca konserwatywne wartości oraz ich posłuszna córka. Jednakże niespodziewane odwiedziny siostrzeńca wywracają do góry nogami ten pozornie uporządkowany, stabilny świat, a rodzinne tajemnice wychodzą na jaw… – mówi reżyser Paweł Szkotak.

Zręcznie manipulujący lokalnymi politykami i dziennikarzami Heniek, jest przekonany, że ma wszystko pod kontrolą, podczas gdy już dawno stracił z oczu to, co najważniejsze i nie zdaje sobie sprawy, co tak naprawdę dzieje się w jego domu. „Zielona Polana” to z jednej strony diagnoza statusu intelektualnego osób uważających się za elitę społeczeństwa, a z drugiej opowieść/przestroga o rodzinie. Czy współcześnie warto być uczciwym i wiernym własnym przekonaniom?

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-11 16:00

Mała Scena Łódź Legionów 21
INFO
OCALONE - XXXI MFSPiN
Ocalone

Producent: Dom Spotkań z Historią w Warszawie

Piotr Rowicki
"Ocalone"
Reżyseria: Maja Kleczewska
Kostium: Konrad Parol
Muzyka: Cezary Duchnowski
Wideo: Krzysztof Garbaczewski
Choreografia: Anna Krysiak
Konsultacja merytoryczna: Sylwia Chutnik, dr Wiola Rebecka, Joanna Rolińska
W roli Ireny K.: Agnieszka Przepiórska

„Ocalone”, wyreżyserowane przez Maję Kleczewską, to najnowszy monodram w dorobku Agnieszki Przepiórskiej i jeden z pierwszych głosów oddanych ofiarom pacyfikacji Ochoty podczas Powstania Warszawskiego. Na bazie skrawków wspomnień i dzienników pochodzących od świadków i ofiar, autor scenariusza – Piotr Rowicki – utkał historię Ireny K. ukazując fragment wielu zbrodni, jakich dopuściły się w 1944 r. odziały SS RONA, składające się głównie z dezerterów zbiegłych z Armii Czerwonej. Spektakl nie jest jednak wyłącznie historią o obozie przejściowym na Zieleniaku, ale uniwersalną opowieścią o kobietach, które doświadczyły gwałtu wojennego. Historią aktualną pod każdą szerokością geograficzną, w której toczą się działania wojenne, a gwałt jest stosowany jako forma broni.

Irena K. z ulicy Opaczewskiej miała 12 lat, kiedy w sierpniu 1944 r. w powstańczej Warszawie pojawiły się oddziały SS RONA, spędzając cywilną ludność Ochoty na Zieleniak. Nocą, pijani sołdaci wyciągali z tłumu młode i stare kobiety, małe dziewczynki i przyszłe matki, które masowo gwałcili. Wiele z nich zostało w bestialski sposób zabitych. Irence udało się przeżyć. Na osiemdziesiąt lat jej pamięć zamilkła, ale w dniu odsłonięcia pomnika „ku czci pomordowanych” wszystko do niej wróciło. Znowu była noc na Zieleniaku, krzyki dziewczynek i kobiet, których nikt nie potrafił ocalić. Znowu usłyszała swój stłumiony głos, a potem, nagle zaczęła głośno mówić: „miałam wtedy wpiętą we włosy taką białą wstążkę…”.

„Przez lata historia wojennej seksualnej przemocy była spychana w niepamięć, a przecież jest nieodłączną częścią wojny, bronią, która rani na dziesięciolecia. I którą ciągle się stosuje. Końcowy, patetyczny apel zgwałconych i zabitych kobiet z Zieleniaka wstrząsa mną do głębi. Ta historia się nie skończyła" - pisała Katarzyna Janowska w „Newsweeku”. „Chyba najsilniej działający na emocje ze wszystkich, zawsze poruszających monodramów Agnieszki Przepiórskiej. (…) to wstrząsająca relacja z wojennego piekła kobiet i hołd oddany tym, o których do niedawna się nie mówiło" - zaznaczyła w recenzji w "Polityce" Aneta Kyzioł.

Bilety

Normalny: 90 zł, ulgowy: 70 zł

Czas trwania
1 godzina 5 minut (bez przerwy)
2025-04-11 19:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
OCALONE - XXXI MFSPiN
Ocalone

Producent: Dom Spotkań z Historią w Warszawie

Piotr Rowicki
"Ocalone"
Reżyseria: Maja Kleczewska
Kostium: Konrad Parol
Muzyka: Cezary Duchnowski
Wideo: Krzysztof Garbaczewski
Choreografia: Anna Krysiak
Konsultacja merytoryczna: Sylwia Chutnik, dr Wiola Rebecka, Joanna Rolińska
W roli Ireny K.: Agnieszka Przepiórska

„Ocalone”, wyreżyserowane przez Maję Kleczewską, to najnowszy monodram w dorobku Agnieszki Przepiórskiej i jeden z pierwszych głosów oddanych ofiarom pacyfikacji Ochoty podczas Powstania Warszawskiego. Na bazie skrawków wspomnień i dzienników pochodzących od świadków i ofiar, autor scenariusza – Piotr Rowicki – utkał historię Ireny K. ukazując fragment wielu zbrodni, jakich dopuściły się w 1944 r. odziały SS RONA, składające się głównie z dezerterów zbiegłych z Armii Czerwonej. Spektakl nie jest jednak wyłącznie historią o obozie przejściowym na Zieleniaku, ale uniwersalną opowieścią o kobietach, które doświadczyły gwałtu wojennego. Historią aktualną pod każdą szerokością geograficzną, w której toczą się działania wojenne, a gwałt jest stosowany jako forma broni.

Irena K. z ulicy Opaczewskiej miała 12 lat, kiedy w sierpniu 1944 r. w powstańczej Warszawie pojawiły się oddziały SS RONA, spędzając cywilną ludność Ochoty na Zieleniak. Nocą, pijani sołdaci wyciągali z tłumu młode i stare kobiety, małe dziewczynki i przyszłe matki, które masowo gwałcili. Wiele z nich zostało w bestialski sposób zabitych. Irence udało się przeżyć. Na osiemdziesiąt lat jej pamięć zamilkła, ale w dniu odsłonięcia pomnika „ku czci pomordowanych” wszystko do niej wróciło. Znowu była noc na Zieleniaku, krzyki dziewczynek i kobiet, których nikt nie potrafił ocalić. Znowu usłyszała swój stłumiony głos, a potem, nagle zaczęła głośno mówić: „miałam wtedy wpiętą we włosy taką białą wstążkę…”.

„Przez lata historia wojennej seksualnej przemocy była spychana w niepamięć, a przecież jest nieodłączną częścią wojny, bronią, która rani na dziesięciolecia. I którą ciągle się stosuje. Końcowy, patetyczny apel zgwałconych i zabitych kobiet z Zieleniaka wstrząsa mną do głębi. Ta historia się nie skończyła" - pisała Katarzyna Janowska w „Newsweeku”. „Chyba najsilniej działający na emocje ze wszystkich, zawsze poruszających monodramów Agnieszki Przepiórskiej. (…) to wstrząsająca relacja z wojennego piekła kobiet i hołd oddany tym, o których do niedawna się nie mówiło" - zaznaczyła w recenzji w "Polityce" Aneta Kyzioł.

Bilety

Normalny: 90 zł, ulgowy: 70 zł

Czas trwania
1 godzina 5 minut (bez przerwy)
2025-04-12 19:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
THREESOME/TRZY - XXXI MFSPiN
Threesome/Trzy

Produkcja: Wojciech Grudziński / Fundacja 910113
Koprodukcja: Nowy Teatr w Warszawie, Belluard Bollwerk
We współpracy z Cité Internationale des Arts, Frascati, Visegrad Artist Residency Program for Performing Arts, Centre national de la danse – Pantin i miastem Warszawa

Koncepcja, choreografia, wykonanie: Wojciech Grudziński
Współpraca artystyczna: Igor Cardellini
Wsparcie dramaturgiczne: Joanna Ostrowska, Klaudia Hartung-Wójciak
Tekst: Klaudia Hartung-Wójciak
Konsultacje artystyczne: Miguel Angel Melgares
Wideo: Rafał Dominik
Kostiumy: Marta Szypulska
Reżyseria światła: Jacqueline Sobiszewski
Muzyka: Lubomir Grzelak, Wojtek Blecharz

Wojciech Grudziński, laureat tegorocznego Paszportu „Polityki”, dzieli przestrzeń taneczną z widmowym życiem postaci z przeszłości. Mierzy się z legendą. "Threesome/Trzy" to fantomowo-choreograficzne praktyki cruisingowe wprost przez biografie trzech legendarnych osób tańczących: Stanisława Szymańskiego, Wojciecha Wiesiołłowskiego i Gerarda Wilka.

Wszyscy żyli w powojennej – komunistycznej Polsce. Dwóch w końcu wyemigrowało – jeden nigdy nie zdecydował się wyjechać. W jaki sposób ich ciała zostały zapamiętane? Jak uświadamiały i wyrażały swoją wrażliwość w momencie pojawienia się na scenie? Jak dziś odzyskać i ucieleśnić te zmarginalizowane życiorysy? Jak stworzyć nieokiełznane, monstrualne, nielogiczne, cielesne archiwum queerowej przeszłości tak, aby nie zgubić ich unikalnego charakteru?

"Co można powiedzieć w godzinnym solowym występie o trzech tak różnych indywidualnościach? Szymański pozostawał wierny baletowej klasyce i tańcowi neoklasycznemu, poza sceną mocno eksponując swą subtelną stronę. Wilk wręcz przeciwnie – na deskach teatru był typem macho zachłannego na wszelki rodzaj tańca, od wielkich form klasycznych po pseudorewiowe programy telewizyjne. A Wiesiołłowski – skromny, na co dzień wręcz niepozorny, chronił prywatność, ale gdy wychodził przed publiczność, dokonywała się cudowna przemiana. Jego ciało było niesłychanie plastyczne, co pięknie umiał wykorzystać Maurice Béjart, gdy uczynił go solistą swojego zespołu.
Grudziński odnalazł jednak coś, co ich łączy – queerową osobowość, los artysty uwielbianego, a żyjącego w rzeczywistości, w której nienormatywność była piętnowana" - napisał Jacek Marczyński w Ruchu Muzycznym.

W spektaklu: sceny nagości, stroboskop.

Bilety

Normalny: 90 zł, ulgowy: 70 zł

Czas trwania
1 godzina (bez przerwy)
2025-04-12 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
INFO
HAMLET - XXXI MFSPiN
Hamlet: Pokaz Mistrzowski

Teatr Narodowy w Warszawie

William Shakespeare
"Hamlet"
Tytuł oryginalny: "The Tragedy of Hamlet, Prince of Denmark"
Autor przekładu: Stanisław Barańczak
Reżyseria: Jan Englert
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Martyna Kander
Muzyka: Aleksandra Gryka
Choreografia: Tomasz Wygoda
Reżyseria światła: Karolina Gębska
Projekcje wideo: Jagoda Chalcińska
Układ pojedynku: Przemysław Wyszyński
Obsada: Hugo Tarres, Helena Englert, Beata Ścibakówna, Mateusz Kmiecik, Cezary Kosiński, Przemysław Stippa, Paweł Brzeszcz, Sebastian Dela, Piotr Kramer, Bartłomiej Bobrowski, Jerzy Radziwiłłowicz, Patrycja Soliman, Arkadiusz Janiczek, Jakub Gawlik, Marcin Przybylski, Henryk Simon, Paweł Tołwiński, Kacper Matula, Damian Mirga, Mariusz Urbaniec

12 kwietnia 2025 roku Teatr Narodowy w Warszawie zaprezentuje premierę Szekspirowskiego arcydramatu - „Hamleta”. Dzień później spektakl zostanie zaprezentowany w Warszawie specjalnie dla widzów XXXI Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Wizyta festiwalowej publiczności w Teatrze Narodowym będzie symbolicznym podziękowaniem dla jednego z największych autorytetów teatru, który kończy swoją misję tworzenia Teatru Narodowego.

"Hamlet" będzie autorską interpretacją Jana Englerta – jednego z najważniejszych polskich aktorów, reżyserów i dyrektora artystycznego Teatru Narodowego w Warszawie, który w ostatnich latach wytyczał kierunek narodowej scenie. To kolejne spotkanie Jana Englerta z Szekspirem i kolejna jego interpretacja „Hamleta”, w którym występował kilkukrotnie (także w roli głównej), a którego także reżyserował w Teatrze Telewizji.

O czym będzie mówił „Hamlet” Anno Domini 2025? Na co uwagę zwrócą twórcy spektaklu? Jak we współczesnych kontekstach wybrzmi sztuka o dualistycznej naturze świata? Czy idealizm zawsze przegrywa w zderzeniu z rzeczywistością?

Licencja na wystawienie utworu została wydana przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.

Bilety

I strefa - normalny: 150 zł, ulgowy: 120 zł
II strefa - normalny: 140 zł, ulgowy: 110 zł
III strefa - normalny: 130 zł, ulgowy: 100 zł

Spektakl zaprezentowany zostanie w Teatrze Narodowym w Warszawie. Cena biletu obejmuje przejazd autokarem z Łodzi do Teatru Narodowego w Warszawie oraz powrót do Łodzi. Odjazd do Warszawy: wyjazd 13 kwietnia 2025 o godzinie 15:00 z parkingu przy Manufakturze (od strony ulicy Jana Karskiego).

Czas trwania
Spektakl w trakcie prób - informację podamy po premierze
2025-04-13 18:00

Teatr Narodowy – sala Bogusławskiego Warszawa Plac Teatralny 3
INFO
THREESOME/TRZY - XXXI MFSPiN
Threesome/Trzy

Produkcja: Wojciech Grudziński / Fundacja 910113
Koprodukcja: Nowy Teatr w Warszawie, Belluard Bollwerk
We współpracy z Cité Internationale des Arts, Frascati, Visegrad Artist Residency Program for Performing Arts, Centre national de la danse – Pantin i miastem Warszawa

Koncepcja, choreografia, wykonanie: Wojciech Grudziński
Współpraca artystyczna: Igor Cardellini
Wsparcie dramaturgiczne: Joanna Ostrowska, Klaudia Hartung-Wójciak
Tekst: Klaudia Hartung-Wójciak
Konsultacje artystyczne: Miguel Angel Melgares
Wideo: Rafał Dominik
Kostiumy: Marta Szypulska
Reżyseria światła: Jacqueline Sobiszewski
Muzyka: Lubomir Grzelak, Wojtek Blecharz

Wojciech Grudziński, laureat tegorocznego Paszportu „Polityki”, dzieli przestrzeń taneczną z widmowym życiem postaci z przeszłości. Mierzy się z legendą. "Threesome/Trzy" to fantomowo-choreograficzne praktyki cruisingowe wprost przez biografie trzech legendarnych osób tańczących: Stanisława Szymańskiego, Wojciecha Wiesiołłowskiego i Gerarda Wilka.

Wszyscy żyli w powojennej – komunistycznej Polsce. Dwóch w końcu wyemigrowało – jeden nigdy nie zdecydował się wyjechać. W jaki sposób ich ciała zostały zapamiętane? Jak uświadamiały i wyrażały swoją wrażliwość w momencie pojawienia się na scenie? Jak dziś odzyskać i ucieleśnić te zmarginalizowane życiorysy? Jak stworzyć nieokiełznane, monstrualne, nielogiczne, cielesne archiwum queerowej przeszłości tak, aby nie zgubić ich unikalnego charakteru?

"Co można powiedzieć w godzinnym solowym występie o trzech tak różnych indywidualnościach? Szymański pozostawał wierny baletowej klasyce i tańcowi neoklasycznemu, poza sceną mocno eksponując swą subtelną stronę. Wilk wręcz przeciwnie – na deskach teatru był typem macho zachłannego na wszelki rodzaj tańca, od wielkich form klasycznych po pseudorewiowe programy telewizyjne. A Wiesiołłowski – skromny, na co dzień wręcz niepozorny, chronił prywatność, ale gdy wychodził przed publiczność, dokonywała się cudowna przemiana. Jego ciało było niesłychanie plastyczne, co pięknie umiał wykorzystać Maurice Béjart, gdy uczynił go solistą swojego zespołu.
Grudziński odnalazł jednak coś, co ich łączy – queerową osobowość, los artysty uwielbianego, a żyjącego w rzeczywistości, w której nienormatywność była piętnowana" - napisał Jacek Marczyński w Ruchu Muzycznym.

W spektaklu: sceny nagości, stroboskop.

Bilety

Normalny: 90 zł, ulgowy: 70 zł

Czas trwania
1 godzina (bez przerwy)
2025-04-13 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
INFO
Chciałem być
Chciałem być

Scenariusz i reżyseria: Michał Siegoczyński
Scenografia i kostiumy: Katarzyna Sankowska
Asystentka scenografki: Anna Drobczyk
Muzyka: Piotr Mania
Choreografia: Alisa Makarenko
Konsultacja dramaturgiczna: Patryk Warchoł
Prezentacja multimedialna: Natalia Mentkowska
Operatorki kamery: Ewa Borowska/Paula Wilczyńska
Nagranie partii gitarowych: Przemysław Hanaj
Przygotowanie wokalne: Izabela Puk
Obsada: Mariusz Ostrowski, Karolina Kleniewska/Aleksandra Bogulewska, Diana Krupa, Karolina Łukaszewicz, Paulina Nadel, Ewa Sonnenburg, Filip Jacak, Jakub Kotyński, Artur Majewski

Spektakl inspirowany postacią Krzysztofa Krawczyka "Chciałem być" nie jest biografią artysty. To komedia, która prezentuje subiektywne spojrzenie reżysera na fenomen Krzysztofa Krawczyka jako artysty i człowieka.

„Inspirujemy się postacią Krzysztofa Krawczyka, aby dotknąć paradoksu bycia gwiazdą. Gwiazdy show-biznesu funkcjonują jako zmitologizowane figury oderwane od rzeczywistości. Sukces i popularność pozbawiają ich ludzkich cech, choć na co dzień to normalni ludzie z krwi i kości – z takimi samymi problemami jak każdy. Najbardziej interesuje mnie właśnie to pękniecie pomiędzy scenicznym wizerunkiem a tak zwanym normalnym życiem” – mówi reżyser i autor sztuki Michał Siegoczyński. „Życiorys Krzysztofa Krawczyka to historia wzlotów i upadków, wielkiej popularności w Polsce, a jednocześnie pewnego niedosytu związanego z tournée po Stanach Zjednoczonych. Krzysztof Krawczyk był fenomenem, twórcą, którego nie da się zaszufladkować. W Polsce znany jest nie tylko jako autor największych hitów, ale jednocześnie jako artysta, którym zafascynowani byli Andrzej Smolik czy Goran Bregović. Prywatna historia Krawczyka to z kolei sekwencja różnych rozczarowań i dramatów, które nie pasują do wizerunku ikony polskiej popkultury. To też zupełny odwrót od religii, który w późniejszym czasie przerodził się w głęboką wiarę w Boga, odgrywającą w jego życiu tak ważną rolę” - dodaje reżyser.

Spektakl "Chciałem być" głosami widzów został uznany za Najlepszy Spektakl 2021 roku w Plebiscycie Plastry Kultury.
Głosami widzów spektakl otrzymał tytuł Najlepszego Spektaklu 16. Katowickiego Karnawału Komedii
Głosami widzów za rolę Krzysztofa Krawcyzka Mariusz Ostrowski otrzymał Nagrodę Publiczności (tytuł Naj-Bogusławskiego Aktora) 63. Festiwalu Sztuki Aktorskiej (Kaliskie Spotkania Teatralne) oraz Najlepszego Aktora XXVII Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych

Miejsca z ograniczoną widocznością - balkon (2. i 3. rząd)

Bilety na spektakl sprzedawane są od czwartego rzędu ze względów technicznych. Czwarty rząd jest pierwszym rzędem od sceny.

Na widowni z lewej strony, do 10. rzędu, znajduje się podest sceniczny.

Czas trwania
3 godziny 30 minut (dwie przerwy)
2025-04-15 18:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
Chciałem być
Chciałem być

Scenariusz i reżyseria: Michał Siegoczyński
Scenografia i kostiumy: Katarzyna Sankowska
Asystentka scenografki: Anna Drobczyk
Muzyka: Piotr Mania
Choreografia: Alisa Makarenko
Konsultacja dramaturgiczna: Patryk Warchoł
Prezentacja multimedialna: Natalia Mentkowska
Operatorki kamery: Ewa Borowska/Paula Wilczyńska
Nagranie partii gitarowych: Przemysław Hanaj
Przygotowanie wokalne: Izabela Puk
Obsada: Mariusz Ostrowski, Karolina Kleniewska/Aleksandra Bogulewska, Diana Krupa, Karolina Łukaszewicz, Paulina Nadel, Ewa Sonnenburg, Filip Jacak, Jakub Kotyński, Artur Majewski

Spektakl inspirowany postacią Krzysztofa Krawczyka "Chciałem być" nie jest biografią artysty. To komedia, która prezentuje subiektywne spojrzenie reżysera na fenomen Krzysztofa Krawczyka jako artysty i człowieka.

„Inspirujemy się postacią Krzysztofa Krawczyka, aby dotknąć paradoksu bycia gwiazdą. Gwiazdy show-biznesu funkcjonują jako zmitologizowane figury oderwane od rzeczywistości. Sukces i popularność pozbawiają ich ludzkich cech, choć na co dzień to normalni ludzie z krwi i kości – z takimi samymi problemami jak każdy. Najbardziej interesuje mnie właśnie to pękniecie pomiędzy scenicznym wizerunkiem a tak zwanym normalnym życiem” – mówi reżyser i autor sztuki Michał Siegoczyński. „Życiorys Krzysztofa Krawczyka to historia wzlotów i upadków, wielkiej popularności w Polsce, a jednocześnie pewnego niedosytu związanego z tournée po Stanach Zjednoczonych. Krzysztof Krawczyk był fenomenem, twórcą, którego nie da się zaszufladkować. W Polsce znany jest nie tylko jako autor największych hitów, ale jednocześnie jako artysta, którym zafascynowani byli Andrzej Smolik czy Goran Bregović. Prywatna historia Krawczyka to z kolei sekwencja różnych rozczarowań i dramatów, które nie pasują do wizerunku ikony polskiej popkultury. To też zupełny odwrót od religii, który w późniejszym czasie przerodził się w głęboką wiarę w Boga, odgrywającą w jego życiu tak ważną rolę” - dodaje reżyser.

Spektakl "Chciałem być" głosami widzów został uznany za Najlepszy Spektakl 2021 roku w Plebiscycie Plastry Kultury.
Głosami widzów spektakl otrzymał tytuł Najlepszego Spektaklu 16. Katowickiego Karnawału Komedii
Głosami widzów za rolę Krzysztofa Krawcyzka Mariusz Ostrowski otrzymał Nagrodę Publiczności (tytuł Naj-Bogusławskiego Aktora) 63. Festiwalu Sztuki Aktorskiej (Kaliskie Spotkania Teatralne) oraz Najlepszego Aktora XXVII Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych

Miejsca z ograniczoną widocznością - balkon (2. i 3. rząd)

Bilety na spektakl sprzedawane są od czwartego rzędu ze względów technicznych. Czwarty rząd jest pierwszym rzędem od sceny.

Na widowni z lewej strony, do 10. rzędu, znajduje się podest sceniczny.

Czas trwania
3 godziny 30 minut (dwie przerwy)
2025-04-16 18:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
Tubylcy
Tubylcy

Glenn Waldron
"Tubylcy" ("Natives")
Przekład: Elżbieta Woźniak
Reżyseria (społecznie): Ewa Pilawska
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Ruch sceniczny: Jarosław Staniek
Twórca autorskich warsztatów: Andrzej Jakubas
Obsada: Paulina Nadel, Michał Lacheta, Jakub Kryształ

„Tubylcy” dramaturga i dziennikarza Glenna Waldrona opowiadają o trójce młodych ludzi, którzy zmagają się z dojrzewaniem, odkrywaniem siebie i utratą dziecięcej niewinności. Są to nastolatki dorastające w świecie, w którym za sprawą internetu przemoc i pornografia są na wyciągnięcie ręki. Są zagubieni w świecie, w którym brakuje dorosłych. Poruszają się w dżungli nowych mediów i technologii, bo znają ją jak własną kieszeń. Urodzili się w niej, dorastali w niej i opanowali narzędzia potrzebne do przetrwania w niej – wystarczy jedno kliknięcie, a myśli, życzenia i obawy rozprzestrzeniają się niczym pożar po całym świecie. W ułamku sekundy, na zawsze i nieodwołalnie. Jakie będą skutki zderzenia świata wirtualnego z rzeczywistym? Jak poradzić sobie w realnym świecie?

„Tubylcy” przypominają, jak łatwo jest pogubić się we współczesnym świecie. - „Często koncentrujemy się na poprawie społecznego statusu, aby naszym bliskim żyło się łatwiej i lepiej. W efekcie nie mamy dla nich czasu, czyli tracimy z oczu to, co najważniejsze” – mówi Ewa Pilawska. - „Często uciekamy w wirtualną rzeczywistość, bo tam czujemy się pewniej i zdaje się nam, że możemy być, kim chcemy” – dodaje.

"Tubylcy" to 14. tytuł z cyklu „Dziecko w sytuacji”, w ramach którego wszystkie spektakle społecznie reżyseruje Ewa Pilawska. „Dziecko w sytuacji” to jej autorski projekt, na który składają się spektakle i warsztaty (adresowane przede wszystkim do młodzieży). Podejmują one trudne tematy, np. problem bezdomności, depresji rodziców, hejtu, inicjacji seksualnej i transpłciowości. Bardzo często okazuje się, że wielu młodych ludzi dopiero w Teatrze otrzymuje szansę „bycia wysłuchanym” i szansę na rozmowę. Projekt opiera się na dialogu, a nie dawaniu gotowych rozwiązań na życie. W trakcie warsztatów prowadzący i uczestnicy są partnerami, słuchają swoich opinii, uczą się od siebie nawzajem i inspirują do refleksji. Projekt realizowany jest zarówno na żywo w Teatrze, jak i online, dzięki czemu jego odbiorcami są widzowie z całej Polski. Do tej pory w cyklu zostały zrealizowane między innymi sztuki: „Arena” Dave’a Deveau, „Wściekły” Michele Riml, „Odwaga” Jasia Kapeli i Hanny M. Zagulskiej, „#Otagowani” Dave’a Deveau, „Ony” Marty Guśniowskiej”, „Siedemnaście” Matthew Whitteta, „Janek, król przeprowadzek” Davida S. Craiga (najczęściej są to polskie prapremiery tekstów autorów anglojęzycznych - brytyjskich, kanadyjskich i australijskich).

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-23 09:00

Mała Scena Łódź Legionów 21
INFO
Tubylcy
Tubylcy

Glenn Waldron
"Tubylcy" ("Natives")
Przekład: Elżbieta Woźniak
Reżyseria (społecznie): Ewa Pilawska
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Ruch sceniczny: Jarosław Staniek
Twórca autorskich warsztatów: Andrzej Jakubas
Obsada: Paulina Nadel, Michał Lacheta, Jakub Kryształ

„Tubylcy” dramaturga i dziennikarza Glenna Waldrona opowiadają o trójce młodych ludzi, którzy zmagają się z dojrzewaniem, odkrywaniem siebie i utratą dziecięcej niewinności. Są to nastolatki dorastające w świecie, w którym za sprawą internetu przemoc i pornografia są na wyciągnięcie ręki. Są zagubieni w świecie, w którym brakuje dorosłych. Poruszają się w dżungli nowych mediów i technologii, bo znają ją jak własną kieszeń. Urodzili się w niej, dorastali w niej i opanowali narzędzia potrzebne do przetrwania w niej – wystarczy jedno kliknięcie, a myśli, życzenia i obawy rozprzestrzeniają się niczym pożar po całym świecie. W ułamku sekundy, na zawsze i nieodwołalnie. Jakie będą skutki zderzenia świata wirtualnego z rzeczywistym? Jak poradzić sobie w realnym świecie?

„Tubylcy” przypominają, jak łatwo jest pogubić się we współczesnym świecie. - „Często koncentrujemy się na poprawie społecznego statusu, aby naszym bliskim żyło się łatwiej i lepiej. W efekcie nie mamy dla nich czasu, czyli tracimy z oczu to, co najważniejsze” – mówi Ewa Pilawska. - „Często uciekamy w wirtualną rzeczywistość, bo tam czujemy się pewniej i zdaje się nam, że możemy być, kim chcemy” – dodaje.

"Tubylcy" to 14. tytuł z cyklu „Dziecko w sytuacji”, w ramach którego wszystkie spektakle społecznie reżyseruje Ewa Pilawska. „Dziecko w sytuacji” to jej autorski projekt, na który składają się spektakle i warsztaty (adresowane przede wszystkim do młodzieży). Podejmują one trudne tematy, np. problem bezdomności, depresji rodziców, hejtu, inicjacji seksualnej i transpłciowości. Bardzo często okazuje się, że wielu młodych ludzi dopiero w Teatrze otrzymuje szansę „bycia wysłuchanym” i szansę na rozmowę. Projekt opiera się na dialogu, a nie dawaniu gotowych rozwiązań na życie. W trakcie warsztatów prowadzący i uczestnicy są partnerami, słuchają swoich opinii, uczą się od siebie nawzajem i inspirują do refleksji. Projekt realizowany jest zarówno na żywo w Teatrze, jak i online, dzięki czemu jego odbiorcami są widzowie z całej Polski. Do tej pory w cyklu zostały zrealizowane między innymi sztuki: „Arena” Dave’a Deveau, „Wściekły” Michele Riml, „Odwaga” Jasia Kapeli i Hanny M. Zagulskiej, „#Otagowani” Dave’a Deveau, „Ony” Marty Guśniowskiej”, „Siedemnaście” Matthew Whitteta, „Janek, król przeprowadzek” Davida S. Craiga (najczęściej są to polskie prapremiery tekstów autorów anglojęzycznych - brytyjskich, kanadyjskich i australijskich).

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-23 12:00

Mała Scena Łódź Legionów 21
Odwaga
Odwaga

Jaś Kapela i Hanna M. Zagulska
"Odwaga"
Adaptacja i reżyseria (społecznie): Ewa Pilawska
Twórca autorskich warsztatów: Andrzej Jakubas
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Ruch sceniczny: Jarosław Staniek
Muzyka: Bartosz Adamiak
Nagranie partii trąbki: Pavel Samokhin
Nagranie partii wiolonczeli: Anna Furkałowska
Obsada: Małgorzata Goździk, Paulina Nadel, Filip Jacak, Sebastian Jasnoch, Jakub Kryształ, Arkadiusz Wójcik
Ze specjalnym udziałem Karoliny Kleniewskiej, Diany Krupy, Karoliny Łukaszewicz, Ewy Sonnenburg, Barbary Szcześniak, Beaty Ziejki, Andrzeja Jakubasa, Jakuba Kotyńskiego, Artura Majewskiego

11. spektakl w cyklu "Dziecko w sytuacji"

"W historii Marysi, dorastającej dziewczynki, która wraz z mamą ucieka do babci od ojca stosującego przemoc, poruszone są nie tylko problemy dotyczące okresu dojrzewania, ale również problemy uniwersalne, z którymi mierzymy się niezależnie od wieku. Presja środowiska i konieczność konfrontowania się z trendami, które współcześnie coraz częściej wyznaczają modni influencerzy i influencerki. Bieda - oraz piętno, którym nas naznacza. Poszukiwanie własnej tożsamości i transseksualność – jak zaakceptować siebie, żeby być szczęśliwym człowiekiem? Ekologia – jak niszczymy świat, w której żyjemy i w którym będą żyć nasze dzieci i wnuki? To tylko niektóre z tematów. [...] «Odwaga» ma moim zdaniem bardzo istotne przesłanie, które daje siłę i optymizm. Pozwala nam spojrzeć na wiele spraw z głębszą refleksją. Przez całe życie przychodzi nam się mierzyć z własnymi lękami. Jako dzieci boimy się na przykład ciemności, potem ten strach ustępuje miejsca innemu – zaczynamy bać się o zdrowie bliskich, wychowanie i wykształcenie naszych dzieci, utratę pracy lub o to, że kogoś zawiedziemy. Wreszcie boimy się samotności i śmierci. Ale «Odwaga» przypomina, że przecież na tym polega życie. Że te wszystkie doświadczenia i stoczone walki wzbogacają nas, rozwijają, uwrażliwiają, pozwalają nam dorosnąć. Czynią z nas lepszych i mądrzejszych ludzi" – mówi Ewa Pilawska, która społecznie wyreżsyerowała spektakl.
2025-04-24 09:00

Mała Scena Łódź Legionów 21
Odwaga
Odwaga

Jaś Kapela i Hanna M. Zagulska
"Odwaga"
Adaptacja i reżyseria (społecznie): Ewa Pilawska
Twórca autorskich warsztatów: Andrzej Jakubas
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Ruch sceniczny: Jarosław Staniek
Muzyka: Bartosz Adamiak
Nagranie partii trąbki: Pavel Samokhin
Nagranie partii wiolonczeli: Anna Furkałowska
Obsada: Małgorzata Goździk, Paulina Nadel, Filip Jacak, Sebastian Jasnoch, Jakub Kryształ, Arkadiusz Wójcik
Ze specjalnym udziałem Karoliny Kleniewskiej, Diany Krupy, Karoliny Łukaszewicz, Ewy Sonnenburg, Barbary Szcześniak, Beaty Ziejki, Andrzeja Jakubasa, Jakuba Kotyńskiego, Artura Majewskiego

11. spektakl w cyklu "Dziecko w sytuacji"

"W historii Marysi, dorastającej dziewczynki, która wraz z mamą ucieka do babci od ojca stosującego przemoc, poruszone są nie tylko problemy dotyczące okresu dojrzewania, ale również problemy uniwersalne, z którymi mierzymy się niezależnie od wieku. Presja środowiska i konieczność konfrontowania się z trendami, które współcześnie coraz częściej wyznaczają modni influencerzy i influencerki. Bieda - oraz piętno, którym nas naznacza. Poszukiwanie własnej tożsamości i transseksualność – jak zaakceptować siebie, żeby być szczęśliwym człowiekiem? Ekologia – jak niszczymy świat, w której żyjemy i w którym będą żyć nasze dzieci i wnuki? To tylko niektóre z tematów. [...] «Odwaga» ma moim zdaniem bardzo istotne przesłanie, które daje siłę i optymizm. Pozwala nam spojrzeć na wiele spraw z głębszą refleksją. Przez całe życie przychodzi nam się mierzyć z własnymi lękami. Jako dzieci boimy się na przykład ciemności, potem ten strach ustępuje miejsca innemu – zaczynamy bać się o zdrowie bliskich, wychowanie i wykształcenie naszych dzieci, utratę pracy lub o to, że kogoś zawiedziemy. Wreszcie boimy się samotności i śmierci. Ale «Odwaga» przypomina, że przecież na tym polega życie. Że te wszystkie doświadczenia i stoczone walki wzbogacają nas, rozwijają, uwrażliwiają, pozwalają nam dorosnąć. Czynią z nas lepszych i mądrzejszych ludzi" – mówi Ewa Pilawska, która społecznie wyreżsyerowała spektakl.
2025-04-24 12:00

Mała Scena Łódź Legionów 21
Biedermannowie
Biedermannowie

Anna Wakulik
"Biedermannowie"
Reżyseria: Adam Orzechowski
Scenografia, kostiumy, reżyseria światła: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Nenko
Konsultacja choreograficzna: Maćko Prusak
Obsada: Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Karolina Kleniewska, Monika Kępka, Karolina Łukaszewicz, Filip Jacak, Jakub Kotyński, Artur Majewski, Adam Marjański, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki
Z udziałem: Pawła Majchrowskiego (akordeon)

„Biedermannowie” Anny Wakulik w reżyserii Adama Orzechowskiego to spektakl inspirowany skomplikowanymi losami łódzkiej rodziny przemysłowców, których okoliczności wojny postawiły przed najtrudniejszym wyborem…

- Poruszając się po Łodzi, codziennie mijamy miejsca naznaczone ludzkimi historiami. Tym razem zaproponowałam Adamowi Orzechowskiemu i Annie Wakulik, autorce sztuki, abyśmy odwołali się do historii rodziny Biedermannów – przemysłowców, którzy współtworzyli nasze miasto. Chcemy opowiedzieć historię łodzian, którzy do końca wierzyli w Łódź i byli oddani Łodzi – mówi dyrektorka Teatru Powszechnego w Łodzi Ewa Pilawska. – Głównymi bohaterami sztuki Anny Wakulik w reżyserii Adama Orzechowskiego stają się Bruno, Luiza i Maryla. Po raz kolejny kluczową postacią w łódzkiej historii staje się kobieta – Maryla, która działała w konspiracji, Armii Krajowej i walczyła z nazistami. Historia Biedermannów jest bardzo złożona i wielopoziomowa – dodaje.

- Rodzina Biedermannów była niezwykle oddana Polsce. Bruno jako ochotnik walczył w polskiej armii w wojnie polsko-bolszewickiej - w 28 Pułku Strzelców Kaniowskich. Po jej zakończeniu został przeniesiony do rezerwy w stopniu kapitana. Za zasługi dla II Rzeczpospolitej został dwukrotnie odznaczony Krzyżem Zasługi. Wiem, że najważniejszym odznaczeniem był dla niego Krzyż Walecznych otrzymany za odwagę podczas wojny obronnej 1920 roku. Również córka Brunona, Maryla, była aktywnie zaangażowana w sprawy polskie. Działała w ruchu podziemnym - Armii Krajowej, w komórce „N” (kontrwywiad), pomagała więźniom Radogoszcza, a we wrześniu 1939 zwoziła rannych do szpitali. Za swoją działalność była więziona przez hitlerowców w Radomiu, a później w Łodzi – opowiada Teatrowi Powszechnemu w Łodzi potomek Biedermannów, Karol Biedermann.

- Bruno Biedermann reprezentował typ bardzo starannie wykształconego przemysłowca, po zagranicznych studiach, stażach, świetnie przygotowanego do prowadzenia przedsiębiorstwa, a jednocześnie bardzo dbającego o pracowników – mówi reżyser Adam Orzechowski. - Pracownicy firmy opowiadali, że byli traktowani przez Biedermannów z wielkim szacunkiem, jak rodzina. To były inne czasy i inne było podejście właścicieli przedsiębiorstw - tymczasem opieka socjalna w przedsiębiorstwie Biedermannów była wyjątkowo rozwinięta. Na przykład gdy któremuś z pracowników urodziło się dziecko, Bruno przychodził na produkcję w garniturze (na co dzień nosił ochronny kitel), gratulował, wręczał pudełko dobrych cygar i wyprawkę. Niektórzy żałowali - „szkoda, że nie papierosów”. W okolicach Bożego Narodzenia i Wielkanocy organizowane były kinderbale dla wszystkich dzieci pracowników z loterią pączkową - niektóre były nafaszerowane złotymi pięciorublówkami. Znam też przypadek, gdy Bruno dla jednej z pracownic (która po złamaniu nogi w pracy miała problem z poruszaniem się) stworzył specjalne stanowisko kontroli technicznej, aby jej pomóc zachować pracę – mówi Karol Biedermann.

- Bruno, w obawie o życie swoje i swojej rodziny, ale także losy przedsiębiorstwa i jego pracowników, podpisał volkslistę dla całej rodziny, w zasadzie pod przymusem. Bruno, jak i rodzina Pawła Emanuela Biedermanna, podpisaniem volkslisty ocalili swoich pracowników, co zostało udowodnione na rozprawie rehabilitacyjnej. Maryla odmówiła podpisania - nie odebrała „kenkarty”. Zrobiła to dopiero później, w więzieniu w Radomiu, po uzyskaniu specjalnej zgody z dowództwa Armii Krajowej. Maryla była wychowywana w duchu polskim i uważała się za Polkę – podkreśla Karol Biedermann. - Gdy zaczęła się wojna, Maryla miała 25 lat, dwa lata spędziła w więzieniu na Gdańskiej, z transportu więziennego uciekła w stanie fizycznego wyczerpania. Jej siostra Adalisa wyjechała w trakcie wojny do Monachium, jednak Bruno, Luiza i Maryla pozostali w Łodzi - a przecież także mogli wyjechać. Dlaczego zostali? Dlaczego nie chcieli opuszczać Łodzi? Stawiamy te pytania i próbujemy na nie odpowiedzieć – zaznacza Orzechowski.

- W spektaklu inspirujemy się historią rodziny Biedermannów, których poznajemy w momencie granicznym - skrajnie tragicznym. W sytuacji, w której Bruno Biedermann wobec wkroczenia Armii Czerwonej do Łodzi i przejęcia przez Sowietów pałacu (w styczniu 1945) podejmuje decyzję o zabiciu żony, córki i siebie. To była sytuacja bez wyjścia. Bruno wybierał pomiędzy przeniesieniem jego, żony Luizy i ciężko chorej córki Maryli do obozu NKWD na Sikawie a śmiercią na własnych warunkach - „wolną śmiercią”. Wybrał wolną śmierć. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ja musiałbym dokonać takiego wyboru… W spektaklu przyglądamy się ostatniej godzinie życia Brunona, Luizy i Maryli, aby symbolicznie opowiedzieć o sytuacji zagrożenia, w której wojna i przemoc są u bram, są realnym niebezpieczeństwem – mówi reżyser Adam Orzechowski.

Spektakl rekomendowany dla widzów powyżej 16. roku życia. 

W spektaklu wykorzystywane są wyroby tytoniowe oraz padają strzały.

Po rozpoczęciu spektaklu spóźnieni widzowie będą zaproszeni na balkon.
2025-04-25 11:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
VHS
VHS

Marcin Bałczewski
"VHS"
Reżyseria: Sławomir Narloch
Scenografia i kostiumy: Maks Mac
Muzyka: Jakub Gawlik
Reżyseria światła: Karolina Gębska
Asystent reżysera: Sebastian Jasnoch
Obsada: Sebastian Jasnoch
Z udziałem Zuzanny Glądys (trąbka)

VHS" to opowieść o mężczyźnie, którego perypetie splatają się nierozerwalnie z przemianami ustrojowymi i gospodarczymi lat 80. i 90. w Polsce. Bohater sztuki postanawia wziąć los w swoje ręce i wpada na pomysł własnego interesu. Zamierza wykorzystać magnetowid ukradziony z transportu towarów wiezionych na Zachód oraz pirackie kasety VHS…

„Interesuje mnie literatura «blisko człowieka» - sztuki, które próbują w teatralne ramy złapać codzienność, historie zwykłych ludzi. «VHS» to przejmująca opowieść o facecie, który wierzy w to, że właśnie nadszedł jego czas. A sposobem na szczęście, dostatek i wolności mają się stać... kasety VHS. Podróżując po całym kraju organizuje pokazy zagranicznych filmów w remizach i wiejskich domach kultury. Wreszcie jest kimś" – mówi Sławomir Narloch.

Amatorskie pokazy filmów są dla mieszkańców wsi powiewem Zachodu, namiastką luksusu niczym pierwszy łyk Coca-Coli. Dla głównego bohatera to „American dream” w polskim wydaniu. - „Mimo, że lata 90. to z naszej perspektywy odległy, mityczny czas, gdy świat stanął otworem i wszystko wydawało się możliwe, mam nieodparte wrażenie, że pęd za sukcesem i za tym, żeby wreszcie być kimś, to opowieść, która trwa i wciąż opisuje naszą codzienność. Żyjemy w repryzie lat 90. Realizujemy w Teatrze Powszechnym komedię, która przeniesie nas w świat opuszczonych CPN-ów, filmów z serii «Rambo» i poloneza z dyndającą zapachową choinką. Czujecie ten zapach, prawda?" – dodaje reżyser.

W spektaklu „VHS” wykorzystywane są wyroby tytoniowe, dym oraz padają słowa powszechnie uważane za obraźliwe.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-25 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
Biedermannowie
Biedermannowie

Anna Wakulik
"Biedermannowie"
Reżyseria: Adam Orzechowski
Scenografia, kostiumy, reżyseria światła: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Nenko
Konsultacja choreograficzna: Maćko Prusak
Obsada: Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Karolina Kleniewska, Monika Kępka, Karolina Łukaszewicz, Filip Jacak, Jakub Kotyński, Artur Majewski, Adam Marjański, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki
Z udziałem: Pawła Majchrowskiego (akordeon)

„Biedermannowie” Anny Wakulik w reżyserii Adama Orzechowskiego to spektakl inspirowany skomplikowanymi losami łódzkiej rodziny przemysłowców, których okoliczności wojny postawiły przed najtrudniejszym wyborem…

- Poruszając się po Łodzi, codziennie mijamy miejsca naznaczone ludzkimi historiami. Tym razem zaproponowałam Adamowi Orzechowskiemu i Annie Wakulik, autorce sztuki, abyśmy odwołali się do historii rodziny Biedermannów – przemysłowców, którzy współtworzyli nasze miasto. Chcemy opowiedzieć historię łodzian, którzy do końca wierzyli w Łódź i byli oddani Łodzi – mówi dyrektorka Teatru Powszechnego w Łodzi Ewa Pilawska. – Głównymi bohaterami sztuki Anny Wakulik w reżyserii Adama Orzechowskiego stają się Bruno, Luiza i Maryla. Po raz kolejny kluczową postacią w łódzkiej historii staje się kobieta – Maryla, która działała w konspiracji, Armii Krajowej i walczyła z nazistami. Historia Biedermannów jest bardzo złożona i wielopoziomowa – dodaje.

- Rodzina Biedermannów była niezwykle oddana Polsce. Bruno jako ochotnik walczył w polskiej armii w wojnie polsko-bolszewickiej - w 28 Pułku Strzelców Kaniowskich. Po jej zakończeniu został przeniesiony do rezerwy w stopniu kapitana. Za zasługi dla II Rzeczpospolitej został dwukrotnie odznaczony Krzyżem Zasługi. Wiem, że najważniejszym odznaczeniem był dla niego Krzyż Walecznych otrzymany za odwagę podczas wojny obronnej 1920 roku. Również córka Brunona, Maryla, była aktywnie zaangażowana w sprawy polskie. Działała w ruchu podziemnym - Armii Krajowej, w komórce „N” (kontrwywiad), pomagała więźniom Radogoszcza, a we wrześniu 1939 zwoziła rannych do szpitali. Za swoją działalność była więziona przez hitlerowców w Radomiu, a później w Łodzi – opowiada Teatrowi Powszechnemu w Łodzi potomek Biedermannów, Karol Biedermann.

- Bruno Biedermann reprezentował typ bardzo starannie wykształconego przemysłowca, po zagranicznych studiach, stażach, świetnie przygotowanego do prowadzenia przedsiębiorstwa, a jednocześnie bardzo dbającego o pracowników – mówi reżyser Adam Orzechowski. - Pracownicy firmy opowiadali, że byli traktowani przez Biedermannów z wielkim szacunkiem, jak rodzina. To były inne czasy i inne było podejście właścicieli przedsiębiorstw - tymczasem opieka socjalna w przedsiębiorstwie Biedermannów była wyjątkowo rozwinięta. Na przykład gdy któremuś z pracowników urodziło się dziecko, Bruno przychodził na produkcję w garniturze (na co dzień nosił ochronny kitel), gratulował, wręczał pudełko dobrych cygar i wyprawkę. Niektórzy żałowali - „szkoda, że nie papierosów”. W okolicach Bożego Narodzenia i Wielkanocy organizowane były kinderbale dla wszystkich dzieci pracowników z loterią pączkową - niektóre były nafaszerowane złotymi pięciorublówkami. Znam też przypadek, gdy Bruno dla jednej z pracownic (która po złamaniu nogi w pracy miała problem z poruszaniem się) stworzył specjalne stanowisko kontroli technicznej, aby jej pomóc zachować pracę – mówi Karol Biedermann.

- Bruno, w obawie o życie swoje i swojej rodziny, ale także losy przedsiębiorstwa i jego pracowników, podpisał volkslistę dla całej rodziny, w zasadzie pod przymusem. Bruno, jak i rodzina Pawła Emanuela Biedermanna, podpisaniem volkslisty ocalili swoich pracowników, co zostało udowodnione na rozprawie rehabilitacyjnej. Maryla odmówiła podpisania - nie odebrała „kenkarty”. Zrobiła to dopiero później, w więzieniu w Radomiu, po uzyskaniu specjalnej zgody z dowództwa Armii Krajowej. Maryla była wychowywana w duchu polskim i uważała się za Polkę – podkreśla Karol Biedermann. - Gdy zaczęła się wojna, Maryla miała 25 lat, dwa lata spędziła w więzieniu na Gdańskiej, z transportu więziennego uciekła w stanie fizycznego wyczerpania. Jej siostra Adalisa wyjechała w trakcie wojny do Monachium, jednak Bruno, Luiza i Maryla pozostali w Łodzi - a przecież także mogli wyjechać. Dlaczego zostali? Dlaczego nie chcieli opuszczać Łodzi? Stawiamy te pytania i próbujemy na nie odpowiedzieć – zaznacza Orzechowski.

- W spektaklu inspirujemy się historią rodziny Biedermannów, których poznajemy w momencie granicznym - skrajnie tragicznym. W sytuacji, w której Bruno Biedermann wobec wkroczenia Armii Czerwonej do Łodzi i przejęcia przez Sowietów pałacu (w styczniu 1945) podejmuje decyzję o zabiciu żony, córki i siebie. To była sytuacja bez wyjścia. Bruno wybierał pomiędzy przeniesieniem jego, żony Luizy i ciężko chorej córki Maryli do obozu NKWD na Sikawie a śmiercią na własnych warunkach - „wolną śmiercią”. Wybrał wolną śmierć. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ja musiałbym dokonać takiego wyboru… W spektaklu przyglądamy się ostatniej godzinie życia Brunona, Luizy i Maryli, aby symbolicznie opowiedzieć o sytuacji zagrożenia, w której wojna i przemoc są u bram, są realnym niebezpieczeństwem – mówi reżyser Adam Orzechowski.

Spektakl rekomendowany dla widzów powyżej 16. roku życia. 

W spektaklu wykorzystywane są wyroby tytoniowe oraz padają strzały.

Po rozpoczęciu spektaklu spóźnieni widzowie będą zaproszeni na balkon.
2025-04-26 19:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
VHS
VHS

Marcin Bałczewski
"VHS"
Reżyseria: Sławomir Narloch
Scenografia i kostiumy: Maks Mac
Muzyka: Jakub Gawlik
Reżyseria światła: Karolina Gębska
Asystent reżysera: Sebastian Jasnoch
Obsada: Sebastian Jasnoch
Z udziałem Zuzanny Glądys (trąbka)

VHS" to opowieść o mężczyźnie, którego perypetie splatają się nierozerwalnie z przemianami ustrojowymi i gospodarczymi lat 80. i 90. w Polsce. Bohater sztuki postanawia wziąć los w swoje ręce i wpada na pomysł własnego interesu. Zamierza wykorzystać magnetowid ukradziony z transportu towarów wiezionych na Zachód oraz pirackie kasety VHS…

„Interesuje mnie literatura «blisko człowieka» - sztuki, które próbują w teatralne ramy złapać codzienność, historie zwykłych ludzi. «VHS» to przejmująca opowieść o facecie, który wierzy w to, że właśnie nadszedł jego czas. A sposobem na szczęście, dostatek i wolności mają się stać... kasety VHS. Podróżując po całym kraju organizuje pokazy zagranicznych filmów w remizach i wiejskich domach kultury. Wreszcie jest kimś" – mówi Sławomir Narloch.

Amatorskie pokazy filmów są dla mieszkańców wsi powiewem Zachodu, namiastką luksusu niczym pierwszy łyk Coca-Coli. Dla głównego bohatera to „American dream” w polskim wydaniu. - „Mimo, że lata 90. to z naszej perspektywy odległy, mityczny czas, gdy świat stanął otworem i wszystko wydawało się możliwe, mam nieodparte wrażenie, że pęd za sukcesem i za tym, żeby wreszcie być kimś, to opowieść, która trwa i wciąż opisuje naszą codzienność. Żyjemy w repryzie lat 90. Realizujemy w Teatrze Powszechnym komedię, która przeniesie nas w świat opuszczonych CPN-ów, filmów z serii «Rambo» i poloneza z dyndającą zapachową choinką. Czujecie ten zapach, prawda?" – dodaje reżyser.

W spektaklu „VHS” wykorzystywane są wyroby tytoniowe, dym oraz padają słowa powszechnie uważane za obraźliwe.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-26 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
Biedermannowie
Biedermannowie

Anna Wakulik
"Biedermannowie"
Reżyseria: Adam Orzechowski
Scenografia, kostiumy, reżyseria światła: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Nenko
Konsultacja choreograficzna: Maćko Prusak
Obsada: Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Karolina Kleniewska, Monika Kępka, Karolina Łukaszewicz, Filip Jacak, Jakub Kotyński, Artur Majewski, Adam Marjański, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki
Z udziałem: Pawła Majchrowskiego (akordeon)

„Biedermannowie” Anny Wakulik w reżyserii Adama Orzechowskiego to spektakl inspirowany skomplikowanymi losami łódzkiej rodziny przemysłowców, których okoliczności wojny postawiły przed najtrudniejszym wyborem…

- Poruszając się po Łodzi, codziennie mijamy miejsca naznaczone ludzkimi historiami. Tym razem zaproponowałam Adamowi Orzechowskiemu i Annie Wakulik, autorce sztuki, abyśmy odwołali się do historii rodziny Biedermannów – przemysłowców, którzy współtworzyli nasze miasto. Chcemy opowiedzieć historię łodzian, którzy do końca wierzyli w Łódź i byli oddani Łodzi – mówi dyrektorka Teatru Powszechnego w Łodzi Ewa Pilawska. – Głównymi bohaterami sztuki Anny Wakulik w reżyserii Adama Orzechowskiego stają się Bruno, Luiza i Maryla. Po raz kolejny kluczową postacią w łódzkiej historii staje się kobieta – Maryla, która działała w konspiracji, Armii Krajowej i walczyła z nazistami. Historia Biedermannów jest bardzo złożona i wielopoziomowa – dodaje.

- Rodzina Biedermannów była niezwykle oddana Polsce. Bruno jako ochotnik walczył w polskiej armii w wojnie polsko-bolszewickiej - w 28 Pułku Strzelców Kaniowskich. Po jej zakończeniu został przeniesiony do rezerwy w stopniu kapitana. Za zasługi dla II Rzeczpospolitej został dwukrotnie odznaczony Krzyżem Zasługi. Wiem, że najważniejszym odznaczeniem był dla niego Krzyż Walecznych otrzymany za odwagę podczas wojny obronnej 1920 roku. Również córka Brunona, Maryla, była aktywnie zaangażowana w sprawy polskie. Działała w ruchu podziemnym - Armii Krajowej, w komórce „N” (kontrwywiad), pomagała więźniom Radogoszcza, a we wrześniu 1939 zwoziła rannych do szpitali. Za swoją działalność była więziona przez hitlerowców w Radomiu, a później w Łodzi – opowiada Teatrowi Powszechnemu w Łodzi potomek Biedermannów, Karol Biedermann.

- Bruno Biedermann reprezentował typ bardzo starannie wykształconego przemysłowca, po zagranicznych studiach, stażach, świetnie przygotowanego do prowadzenia przedsiębiorstwa, a jednocześnie bardzo dbającego o pracowników – mówi reżyser Adam Orzechowski. - Pracownicy firmy opowiadali, że byli traktowani przez Biedermannów z wielkim szacunkiem, jak rodzina. To były inne czasy i inne było podejście właścicieli przedsiębiorstw - tymczasem opieka socjalna w przedsiębiorstwie Biedermannów była wyjątkowo rozwinięta. Na przykład gdy któremuś z pracowników urodziło się dziecko, Bruno przychodził na produkcję w garniturze (na co dzień nosił ochronny kitel), gratulował, wręczał pudełko dobrych cygar i wyprawkę. Niektórzy żałowali - „szkoda, że nie papierosów”. W okolicach Bożego Narodzenia i Wielkanocy organizowane były kinderbale dla wszystkich dzieci pracowników z loterią pączkową - niektóre były nafaszerowane złotymi pięciorublówkami. Znam też przypadek, gdy Bruno dla jednej z pracownic (która po złamaniu nogi w pracy miała problem z poruszaniem się) stworzył specjalne stanowisko kontroli technicznej, aby jej pomóc zachować pracę – mówi Karol Biedermann.

- Bruno, w obawie o życie swoje i swojej rodziny, ale także losy przedsiębiorstwa i jego pracowników, podpisał volkslistę dla całej rodziny, w zasadzie pod przymusem. Bruno, jak i rodzina Pawła Emanuela Biedermanna, podpisaniem volkslisty ocalili swoich pracowników, co zostało udowodnione na rozprawie rehabilitacyjnej. Maryla odmówiła podpisania - nie odebrała „kenkarty”. Zrobiła to dopiero później, w więzieniu w Radomiu, po uzyskaniu specjalnej zgody z dowództwa Armii Krajowej. Maryla była wychowywana w duchu polskim i uważała się za Polkę – podkreśla Karol Biedermann. - Gdy zaczęła się wojna, Maryla miała 25 lat, dwa lata spędziła w więzieniu na Gdańskiej, z transportu więziennego uciekła w stanie fizycznego wyczerpania. Jej siostra Adalisa wyjechała w trakcie wojny do Monachium, jednak Bruno, Luiza i Maryla pozostali w Łodzi - a przecież także mogli wyjechać. Dlaczego zostali? Dlaczego nie chcieli opuszczać Łodzi? Stawiamy te pytania i próbujemy na nie odpowiedzieć – zaznacza Orzechowski.

- W spektaklu inspirujemy się historią rodziny Biedermannów, których poznajemy w momencie granicznym - skrajnie tragicznym. W sytuacji, w której Bruno Biedermann wobec wkroczenia Armii Czerwonej do Łodzi i przejęcia przez Sowietów pałacu (w styczniu 1945) podejmuje decyzję o zabiciu żony, córki i siebie. To była sytuacja bez wyjścia. Bruno wybierał pomiędzy przeniesieniem jego, żony Luizy i ciężko chorej córki Maryli do obozu NKWD na Sikawie a śmiercią na własnych warunkach - „wolną śmiercią”. Wybrał wolną śmierć. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ja musiałbym dokonać takiego wyboru… W spektaklu przyglądamy się ostatniej godzinie życia Brunona, Luizy i Maryli, aby symbolicznie opowiedzieć o sytuacji zagrożenia, w której wojna i przemoc są u bram, są realnym niebezpieczeństwem – mówi reżyser Adam Orzechowski.

Spektakl rekomendowany dla widzów powyżej 16. roku życia. 

W spektaklu wykorzystywane są wyroby tytoniowe oraz padają strzały.

Po rozpoczęciu spektaklu spóźnieni widzowie będą zaproszeni na balkon.
2025-04-27 19:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
VHS
VHS

Marcin Bałczewski
"VHS"
Reżyseria: Sławomir Narloch
Scenografia i kostiumy: Maks Mac
Muzyka: Jakub Gawlik
Reżyseria światła: Karolina Gębska
Asystent reżysera: Sebastian Jasnoch
Obsada: Sebastian Jasnoch
Z udziałem Zuzanny Glądys (trąbka)

VHS" to opowieść o mężczyźnie, którego perypetie splatają się nierozerwalnie z przemianami ustrojowymi i gospodarczymi lat 80. i 90. w Polsce. Bohater sztuki postanawia wziąć los w swoje ręce i wpada na pomysł własnego interesu. Zamierza wykorzystać magnetowid ukradziony z transportu towarów wiezionych na Zachód oraz pirackie kasety VHS…

„Interesuje mnie literatura «blisko człowieka» - sztuki, które próbują w teatralne ramy złapać codzienność, historie zwykłych ludzi. «VHS» to przejmująca opowieść o facecie, który wierzy w to, że właśnie nadszedł jego czas. A sposobem na szczęście, dostatek i wolności mają się stać... kasety VHS. Podróżując po całym kraju organizuje pokazy zagranicznych filmów w remizach i wiejskich domach kultury. Wreszcie jest kimś" – mówi Sławomir Narloch.

Amatorskie pokazy filmów są dla mieszkańców wsi powiewem Zachodu, namiastką luksusu niczym pierwszy łyk Coca-Coli. Dla głównego bohatera to „American dream” w polskim wydaniu. - „Mimo, że lata 90. to z naszej perspektywy odległy, mityczny czas, gdy świat stanął otworem i wszystko wydawało się możliwe, mam nieodparte wrażenie, że pęd za sukcesem i za tym, żeby wreszcie być kimś, to opowieść, która trwa i wciąż opisuje naszą codzienność. Żyjemy w repryzie lat 90. Realizujemy w Teatrze Powszechnym komedię, która przeniesie nas w świat opuszczonych CPN-ów, filmów z serii «Rambo» i poloneza z dyndającą zapachową choinką. Czujecie ten zapach, prawda?" – dodaje reżyser.

W spektaklu „VHS” wykorzystywane są wyroby tytoniowe, dym oraz padają słowa powszechnie uważane za obraźliwe.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-27 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
Nie trzeba było tego mówić
Nie trzeba było tego mówić

Salomé Lelouch
"Nie trzeba było tego mówić"
Przekład: Bogusława Frosztęga
Reżyseria: Jakub Przebindowski
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Anna Poniewierska
Wizualizacje i animacje: Hektor Werios
Obsada: Marta Jarczewska, Monika Kępka, Karolina Kleniewska, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki

Autorka sztuki Salomé Lelouch jest aktorką, reżyserką i dramaturżką, córką scenarzysty i reżysera Claude’a Lelouch – jednego z najważniejszych twórców francuskiego kina, laureata prestiżowych nagród filmowych, w tym Złotej Palmy w Cannes, Złotego Globu czy Oscara (m.in. za film „Kobieta i mężczyzna” z 1966 roku).

W sztuce „Nie trzeba było tego mówić” Lelouch przygląda się współczesnym relacjom i konwenansom. Leitmotivem sztuki jest pytanie, do którego nawiązuje również tytuł sztuki - czy na pewno o wszystkim należy mówić głośno?

- „To próba przyjrzenia się temu, jak szczerość i wolność funkcjonują we współczesnych związkach partnerskich. Czy schematyczne konwenanse, którym poddajemy się mimowolnie, nie niszczą tego, co najważniejsze w ludzkich relacjach- bliskości, czułości, uwagi? Czy, uciekając w prozaiczną sferę życia, podświadomie nie uciekamy przed odpowiedzialnością za drugą osobę? Na ile jesteśmy w stanie zaakceptować partnera/partnerkę, nie narzucając im swojego wyobrażenia na jego temat tego, co powinien, co wypada, co obowiązuje? W ciągłym ruchu, wynikającym z ustawicznej rewolucji technicznej, tworzymy nowe formy komunikacji, które jednak nie stanowią panaceum na pogłębiające się poczucie osamotnienia. Lelouch znakomicie dotyka tego problemu, tworząc z pozoru zwykłe historie, w których bohaterowie próbują odnaleźć siebie, a nowe zjawiska społeczne stanowią pretekst do przyjrzenia się teraźniejszości" – mówi reżyser sztuki Jakub Przebindowski.

Sztuka Lelouch szuka odpowiedzi na pytanie, jak budować dojrzałą relację dwóch osób, która pozwala zachować odrębność oraz odmienne punkty widzenia – zarówno na codzienne, błahe sprawy, jak i na tematy fundamentalne.

W spektaklu wykorzystywane są wyroby tytoniowe.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-29 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
Dobra zmiana
Dobra zmiana

Scenariusz, reżyseria, muzyka: Jakub Przebindowski
Scenografia: Witold Stefaniak
Kostiumy: Justyna Petelicka
Obsada: Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Monika Kępka, Arkadiusz Wójcik, Sebastian Jasnoch, Jakub Kotyński

Jak zrobić interes życia? Co, jeśli nasz misterny plan okaże się niedoskonały? Czy po raz kolejny nieocenione okaże się wsparcie Nadii, która wie, jak skutecznie porządkować życie swoich pracodawców?

„Dobra zmiana” to kolejna odsłona komediowego cyklu, którego bohaterką jest pomoc domowa Nadia. Sztuka rozgrywa się w łódzkich realiach – przyglądamy się zamożnym mieszkańcom przestronnych apartamentów wypełnionych nowoczesnym designem i dziełami sztuki współczesnej. Fabuła skłania nas do refleksji - ile jesteśmy w stanie zaryzykować i poświęcić, żeby osiągnąć cel? Czy warto udawać kogoś, kim nie jesteśmy?

„Dobra zmiana” to prapremiera sztuki napisanej przez Jakuba Przebindowskiego dla Teatru Powszechnego w Łodzi – Polskiego Centrum Komedii.
2025-04-30 11:00

TEATR POWSZECHNY W ŁODZI - DUŻA SCENA Łódź Legionów 21
Nie trzeba było tego mówić
Nie trzeba było tego mówić

Salomé Lelouch
"Nie trzeba było tego mówić"
Przekład: Bogusława Frosztęga
Reżyseria: Jakub Przebindowski
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Anna Poniewierska
Wizualizacje i animacje: Hektor Werios
Obsada: Marta Jarczewska, Monika Kępka, Karolina Kleniewska, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki

Autorka sztuki Salomé Lelouch jest aktorką, reżyserką i dramaturżką, córką scenarzysty i reżysera Claude’a Lelouch – jednego z najważniejszych twórców francuskiego kina, laureata prestiżowych nagród filmowych, w tym Złotej Palmy w Cannes, Złotego Globu czy Oscara (m.in. za film „Kobieta i mężczyzna” z 1966 roku).

W sztuce „Nie trzeba było tego mówić” Lelouch przygląda się współczesnym relacjom i konwenansom. Leitmotivem sztuki jest pytanie, do którego nawiązuje również tytuł sztuki - czy na pewno o wszystkim należy mówić głośno?

- „To próba przyjrzenia się temu, jak szczerość i wolność funkcjonują we współczesnych związkach partnerskich. Czy schematyczne konwenanse, którym poddajemy się mimowolnie, nie niszczą tego, co najważniejsze w ludzkich relacjach- bliskości, czułości, uwagi? Czy, uciekając w prozaiczną sferę życia, podświadomie nie uciekamy przed odpowiedzialnością za drugą osobę? Na ile jesteśmy w stanie zaakceptować partnera/partnerkę, nie narzucając im swojego wyobrażenia na jego temat tego, co powinien, co wypada, co obowiązuje? W ciągłym ruchu, wynikającym z ustawicznej rewolucji technicznej, tworzymy nowe formy komunikacji, które jednak nie stanowią panaceum na pogłębiające się poczucie osamotnienia. Lelouch znakomicie dotyka tego problemu, tworząc z pozoru zwykłe historie, w których bohaterowie próbują odnaleźć siebie, a nowe zjawiska społeczne stanowią pretekst do przyjrzenia się teraźniejszości" – mówi reżyser sztuki Jakub Przebindowski.

Sztuka Lelouch szuka odpowiedzi na pytanie, jak budować dojrzałą relację dwóch osób, która pozwala zachować odrębność oraz odmienne punkty widzenia – zarówno na codzienne, błahe sprawy, jak i na tematy fundamentalne.

W spektaklu wykorzystywane są wyroby tytoniowe.

Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
2025-04-30 19:15

Mała Scena Łódź Legionów 21
WYZWOLENIE - XXXI MFSPiN
Wyzwolenie: Pokaz Mistrzowski

Teatr Wybrzeże w Gdańsku

Stanisław Wyspiański
„Wyzwolenie”
Reżyseria: Jan Klata
Scenografia, kostiumy, światło: Mirek Kaczmarek
Ruch sceniczny: Maćko Prusak
Video: Natan Berkowicz
Obsada: Dorota Androsz, Justyna Bartoszewicz, Piotr Biedroń, Magdalena Boć, Piotr Chys, Robert Ciszewski, Katarzyna Dałek, Magdalena Gorzelańczyk, Jerzy Gorzko, Grzegorz Gzyl, Michał Jaros, Jacek Labijak, Krzysztof Matuszewski, Katarzyna Z. Michalska, Marcin Miodek, Robert Ninkiewicz, Jakub Nosiadek, Paweł Pogorzałek, Cezary Rybiński, Marek Tynda, Agata Woźnicka

Polski narodowy arcydramat w interpretacji Jana Klaty. Sztuka o potrzebie narodowego wyzwolenia rozumianego jako duchowy wstrząs, który ma wyzwolić nas z narodowych wad, kompleksów i ograniczeń. Dramat Wyspiańskiego na pozór dzieje się jedynie w teatrze, ale w rzeczywistości odbywa się w o wiele istotniejszej sferze – w sferze wzniosłego, ale i przeklętego polskiego panopticum.

Premiera spektaklu otwierającego nową Dużą Scenę Teatru Wybrzeże była jednocześnie gdańską prapremierą tego arcydramatu i odbyła się ona w 120-letnią rocznicę krakowskiej prapremiery. Ten spektakl w reżyserii Klaty (wybitnego reżysera i przyszłego dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie – od sezonu 2025/2026) został uznany przez widzów i krytyków za jedno z jego najwybitniejszych przedstawień. „[…] Jan Klata nie tylko wnikliwie wczytał się w tekst i poczynił w nim efektowne skróty, ale pokazał ogień gorejący frazą młodopolską w ustach trupiobladych półkukieł! To wydarzenie przejdzie do historii” – pisał w recenzji Aram Stern.

W spektaklu wykorzystywany jest dym sceniczny.

Bilety

Normalny: 150 zł, ulgowy: 110 zł

Spektakl zaprezentowany zostanie w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Cena biletu obejmuje przejazd autokarem z Łodzi do Teatru Wybrzeże w Gdańsku oraz powrót do Łodzi. Odjazd do Gdańska: wyjazd 31 maja 2025 o godzinie 10:00 z parkingu przy Manufakturze (od strony ulicy Jana Karskiego).

Czas trwania
1 godzina 50 minut (bez przerwy)
2025-05-31 16:00

Teatr Wybrzeże Gdańsk Świętego Ducha 2